Will Brooks nie jest już zawodnikiem Bellatora!
Ostatni pogromca Polaka, Marcina Helda (21-4, #1 w rankingu MMA.PL) – Will Brooks (17-1), czyli mistrz wagi lekkiej federacji Bellator MMA, nie jest już zawodnikiem amerykańskiej organizacji. Scott Coker, prezes Bellatora, przekazał tę informacje na łamach portalu MMAJunkie.com.
To jest bardzo proste. Umowa z Willem Brooksem dobiegała końca i postanowiliśmy jej nie przedłużać. Mamy zamiar dać mu wolną rękę i postanowiliśmy dłużej nie współpracować z tym zawodnikiem.
Według informacji podanych przez portal MMAFighting.com, kontrakt z zawodnikiem obowiązywał do 15 lipca, jednakże organizacja postanowiła zakończyć współpracę z Brooksem nieco wcześniej. Sam Scott Coker, nie chciał wchodzić w szczegóły dotyczące sytuacji z byłym już mistrzem Bellatora. Był za to bardzo dyplomatyczny.
Will to wspaniały dzieciak. Dał w Bellatorze kilka fajnych pojedynków, ale po prostu sądzę, że nie do końca tu pasował, przed nim kolejne wyzwania. Myślę, że ze swojej strony zrobiliśmy mu przysługę, ale my patrzymy w przód.
Prezes amerykańskie organizacji wyznał też, że zamierza pozbawić Vitaly Minakova (17-0) tytułu mistrzowskiego kategorii ciężkiej z powodu długiej przerwy od startów, jednakże nie oznacza to końca współpracy z Rosjaninem.
Dążymy do dalszego korzystania z usług Vitalija Minakova w naszej firmie, ale mamy zamiar pozbawić go tytułu, ze względu na długi rozbrat z pojedynkami.
Trzeba przyznać, że decyzje podjęte przez Bellator MMA są bardzo zaskakujące.
Jak myślicie, UFC powinno skorzystać z usług Willa Brooksa i zatrudnić go w swojej federacji?