Juras dostał ofertę walki we freakach! Zabrał głos: Charakter i zasady pozostają nie do kupienia!
Łukasz Jurkowski (17-12) doświadczony zawodnik mieszanych sztuk walki i uznany komentator zabrał głos w mediach społecznościowych. ”Juras” wyznał, że w ostatnim czasie dostał ofertę z freak fightów – w stawce ogromna kwota. Jurkowski odpowiedział na pytanie czy wróci do klatki i czy skusi się na walkę w freak fightowej organizacji.
42-latek to przede wszystkim jeden z pierwszych zawodników największej organizacji w naszym kraju. ”Juras” wystąpił już na pierwszej edycji KSW. W polskiej organizacji stoczył dwadzieścia dwie walki w tym piętnaście zwyciężył.
W swojej zawodowej karierze mierzył się z takimi zawodnikami jak Igor Pokrajac, Dave Dalgliesh, Mikhail Zayats czy Attila Vegh.
Jurkowski po długiej przerwie wrócił za sprawą pierwszej gali KSW na PGE Narodowym. Pokonał wtedy po całym dystansie Rameau Thierry Sokoudjou. Po tym starciu były jeszcze trzy walki. Ostatnia miała miejsce na KSW 61, gdzie musiał uznać wyższość Mariusza Pudzianowskiego.
Jurkowski:Definitywny koniec tematu!
Łukasz Jurkowski zabiera głos i stanowczo mówi NIE – jeśli chodzi o powrót do klatki i potencjalną walkę w freakowej organizacji. Jurkowski już wielokrotnie wspominał, że duże pieniądze nie skłonią go do walki w freak fightach.
Popularny ”Juras” wyjawił, że w ostatnim czasie dostał propozycję walki za 1,5 miliona złotych.
W związku z dużą ilością pytań, dyskusji i plotek czuję się w obowiązku napisać ten postNie ma i nigdy nie będzie tematu mojej walki w MMA. Czy to w KSW czy w sugerowanych najczęściej frikach. Pożegnałem się definitywne ze sportami walki w wymiarze zawodowym na Stadionie Narodowym. Po 25 latach tej wspaniałej przygody. Powrót do intsywniejszych treningów wynika z chęci powrotu do formy, a nie potencjalnej walki. Po prostu. Nawiązując do wywiadu u Artura Przybysza, w którym mówię, że walizka kasy i idę do frików jest ironią i żartem. Mało tego. Następnego dnia dostałem potencjalną propozycję walki za 1,5 miliona złotych. Pieniądze, których nie mam i które zmieniają życie. Ogromne pieniądze. Odmówiłem. Dlaczego? Ponieważ wierzę, że w tych parszywych dla społeczeństwa czasach, degrengolady wartości, upadku moralności i wszechobecnego intelektualnego ścieku mogę pozostać KIMŚ dla kogo takie cechy jak CHARAKTER i ZASADY pozostają nie do kupienia. Nie mógłbym spojrzeć potem w lustro i do końca życia żyje ze świadomością, że jestem zwykłą sprzedajną prostytutką. Zarobię te pieniądze kiedyś ciężko na nie pracując. Pozostając w zgodzie ze sobą. Definitywny koniec tematu. Pozwolę sobie również nie komentować dalej sprawy. Kamień na wieko tego tematu – jak powiedział mój przyjaciel i menago Dobrej niedzieli!