Mateusz Gamrot po wygranej nad Fizievem chce byłego mistrza UFC! Nazwał go „najniebezpieczniejszym w parterze”
Mateusz Gamrot odniósł właśnie jedną z najważniejszych wygranych w swojej sportowej karierze. W pojedynku z wysoko rozstawionym w rankingu wagi lekkiej Rafaele Fizievem radził sobie nieźle, aż w drugiej rundzie rywal doznał kontuzji kolana. Po tej wygranej „Gamer” wprost powiedział, że w następnym starciu chce byłego mistrza wagi lekkiej UFC!
Starcie Gamrota z Fizievem zakończyło się niespodziewanie w drugiej rundzie. Po tym, jak rywal Polaka wyprowadził kopnięcie, po którym już nie był w stanie kontynuować walki i padł na matę, trzymając się za nogę:
Po walce, Fiziev nie był w stanie samodzielnie opuścić hali, dlatego pomagali mu koledzy z narożnika:
Mateusz Gamrot po wygranej nad Fizievem chce byłego mistrza UFC!
„Gamer” z kolei mógł świętować swoją kolejną wiktorię odniesioną w oktagonie największej organizacji mieszanych sztuk walki na świecie. W rozmowie z Michaelem Bispingiem znowu błysnął swoją błyskotliwością w posługiwaniu się językiem angielskim, o czym pisaliśmy tutaj:
- ZOBACZ TAKŻE: “Like the – boom, boom – elbow this” – niesamowity wywiad Mateusza Gamrota po wygranej w UFC [WIDEO]
Później natomiast wskazał rywala, z którym chętnie zmierzyłby się w kolejnej walce w oktagonie. Polak ciągle ma jeden cel, jakim jest pas mistrzowski UFC, ale chce do niego dość konfrontując się z byłym mistrzem tej dywizji wagowej – Charlesem Oliveirą, którego skomplementował w wyjątkowy sposób:
„To nie był sposób, w jaki chcę wygrywać walki, ale teraz nie mogę doczekać się przyszłego roku, aby znowu zawalczyć. Moim wymarzonym starciem jest oczywiście mistrz dywizji Islam Makhachev, ale to nie teraz. Teraz chciałbym rzucić wyzwanie najniebezpieczniejszemu zawodnikowi w parterze – Charlesowi Oliveirze. Chciałbym zmierzyć się z tym właśnie gościem!”
A Wy chcielibyście zobaczyć walkę Oliveira vs Gamrot w oktagonie UFC?