UFC on ESPN+ 76: Marcin Tybura świetny w stójce i dominował w parterze. Polak pewnie pokonał Ivanova
Marcin Tybura (24-7) pokonał Blagoya Ivanova (19-5, 1 N/C) jednogłośną decyzją na gali UFC on ESPN+ 76 w Las Vegas.
Tybura zajął miejsce w środku oktagonu. Polak stosował sporo kiwek szukając okazji do ciosów i kopnięć. Ivanov z kolei starał się zamykać rywala na siatce by tam zadać decydujący cios. Po jedynym z długich prostych Tybury Bułgar się zachwiał.
Zawodnicy w drugiej rundzie kontynuowali walkę w stójce. „Tybur” korzystał z przewagi zasięgu. Dobrze czuł się w dystansie punktując ciosami prostymi i kopnięciami. Ivanov ciągle pozostawał jednak groźny. Ciosy „Bagi” swoje bowiem ważą. W jednej z akcji Tybura przypadkiem trafił kopnięciem w krocze rywala. Po wznowieniu walki Ivanov nieco się uaktywnił. Trenujący w Ankosie zawodnik wykorzystywał to jednak także do mocnych kontr.
Na początku rundy trzeciej Tybura zepchnął rywala na siatkę. Tam też zaszedł za jego plecy a potem sprowadził walkę do parteru. Uniejowianin kontrolował pozycję a na dodatek zadawał też ciosy. Tybura trzymał się za plecami Bułgara całkowicie dominując. Niezbyt mocne, ale częste ciosy lewą ręką sprawiały, że sędzia nie miał powodu do podniesienia zawodników. Polak już do końca pojedynku kontrolował
Decyzja sędziów w tym pojedynku była dość oczywista. Tybura zwyciężył jednogłośnie – 30-27, 29-28, 29-28.
Zobacz także:
Kolejna gala UFC w Las Vegas. W walce wieczoru spotykają się Derrick Lewis i Sergey Spivak. Do oktagonu powraca również Marcin Tybura.
Ryan Bader (31-7, 1 N/C) po raz drugi skończył Fedora Emelianenko (40-7, 1 N/C) w pierwszej rundzie. Tym razem doszło do tego podczas gali Bellator 290. Był to ostatni pojedynek w karierze “Ostatniego Cara”.
Conor McGregor (22-6) wraca do oktagonu UFC. Irlandczyk został trenerem w 31. sezonie programu The Ultimate Fighter. Jego przeciwnikiem będzie natomiast Michael Chandler (23-8).