Paweł Jóźwiak ostro o Boxdelu: Jest taką marionetką, takim narzędziem włodarzy FAME-u

Pogromca Najmana, który wg relacji samego „El Testosterona” ma takie uderzenie w rękach, że nikt wcześniej tak mocno go nie trafił – Paweł Jóźwiak bardzo ostro wypowiedział się o Boxdelu, z którym pozostaje w medialnym konflikcie.

Szef organizacji FEN oraz coraz popularniejszy freak fighter udzielił wywiadu Michałowi Cichemu, w którym opowiadał nie tylko o swojej sportowej historii, ale wziął także na tapet aktualny konflikt z jednym z właścicieli organizacji FAME MMA.

I mówiąc oględnie, Jóźwiak nie ma dobrego zdania o Boxdelu.

Paweł Jóźwiak ostro o Boxdelu: Jest taką marionetką, takim narzędziem włodarzy FAME-u

Prezes FEN, a w środowisku po prostu zwany „prezesem” opowiedział genezę konfliktu z Boxdelem, który zaczął się po zaangażowaniu rodziny Murańskich w projekt FEN. Od tamtej pory Boxdel medialnie kąsa Jóźwiaka, a ten nie zamierza być głuchym na jego docinki:

„Zaczęło się chyba od tego, jak wzięliśmy Murańskiego do FEN-u. Tutaj była geneza konfliktu. Wcześniej Gruby mnie nie cisnął. Potem Gruby jak to Gruby, może nie jest to zły chłop, ale tak jak wcześniej mówiłem – jest taką marionetką, takim narzędziem włodarzy FAME-u i musi robić to co dostaje za wytyczne od swoich wspólników. Dostał przykaz, żeby mnie grillować no i tak się to zaczęło. Nie wierzę, żeby mnie naprawdę nienawidził, bo nigdy nawet nie rozmawialiśmy. Tak naprawdę raz się przywitaliśmy, nawet mnie nie widział. Nie było takiej interakcji, żeby mnie za nią nienawidził. To jest trochę pod publiczkę.”

Cała rozmowa Michała Cichego z Pawłem Jóźwiakiem do sprawdzenia poniżej: