MMA Attack 4: Tomasz Jakubiec miał już rywala na talerzu, ale wygrał dopiero decyzją sędziów
Jesteśmy już prawie w połowie gali MMA Attack 4, która odbywa się w Arenie Będzin. W czwartym pojedynku dzisiejszej gali na przeciwko siebie stanęli Tomasz Jakubiec (10-4) i David Ramires (8-5).
Zwycięsko z klatki wyszedł Polak.
Pierwsza runda była pełna… klinczu. Tomasz Jakubiec na początku chciał spróbować wejść w wymianę, ale Ramires szybko ukrócił jego zapał i zaczął siłować się pod siatką. Tam walka co chwilę lądowała po chwilowych wymianach ciosów w stójce. Runda była bardzo trudna do typowania dla sędziów.
W drugiej rundzie wielu kibiców spodziewało się zakończenia tego starcia przed czasem. Wszystko bowie przez to, że Tomasz Jakubiec, szukając sprowadzenia rywala, w końcu go posłał na matę, a tam zaczął obijać jego głowę. Ramires przetrwał jednak trudny dla siebie okres i zdołał nawet wrócić na nogi! Tomasz Jakubiec miał rywala już prawie na talerzu, ale nie zdołał go w tej odsłonie do końca skonsumować.
Trzecia runda to dalej próby sprowadzenia, o które starał się Jakubiec, ale jego przeciwnik pokazał się z dobrej defensywnej strony i mimo wyraźnych kryzysów, nie dawał się skończyć. Mało tego, nawet pod koniec rundy, którą wyraźnie przegrywał, próbował duszenia gilotynowego, ale nie wyrządziło ono krzywdy Polakowi.
Ostatecznie o zwycięzcy zadecydowali sędziowie, którzy jednogłośnie wskazali na Jakubca jako wygranego tego starcia.
Zobacz także:
Vaso Bakocević nie jest przyzwyczajony do roli ulubieńca kibiców. Zwykle “Psychopata” wychodzi do walki z nastawieniem, że jest sam przeciw wszystkim, a tym razem dostaje od polskich kibiców mnóstwo pokrzepiających wiadomości z prośbami o znokautowanie kontrowersyjnego freak-fightera Mateusza Murańskiego, z którym zmierzy się jutro na gali MMA Attack 4 w Będzin Arena. – Nie obchodzi mnie, czemu tak go nienawidzą. Znokautuję go na 1000 procent. To dla mnie kawał mięsa, rozerwę go na strzępy – zapewnia 33-letni Bakocević.
Już w tę niedzielę odbędzie się gala MFG 4 – Polkowice Fight Night, podczas której zaprezentują się zawodnicy K-1 oraz MMA trenujący na co dzień w klubie Armia Polkowice. Federacja MFG zorganizowała swoją debiutancką galę we wrześniu zeszłego roku i z powodzeniem zorganizowała już trzy gale, przebojem wdzierając się na polską scenę sportów walki.