MMA Attack 4: Robert Bryczek efektownie nokautuje Mateusza Strzelczyka w pierwszej rundzie
Za nami kolejna walka gali MMA Attack 4, która odbywa się w Arenie Będzin. Tym razem w walce na zasadach MMA zmierzyli się Robert Bryczek (13-5) i Mateusz “Pająk” Strzelczyk (11-12-1).
Po bardzo agresywnym początku z obu stron, gdzie zawodnicy wymieniali się ciosami i kopnięciami, Robert Bryczek wyprowadził zabójczą dla Strzelczyka kombinację. Najpierw trafił go prawym prostym, a potem dokończył kolejnym ciosem, po którym „Pająk” padł na matę oktagonu.
Robert Bryczek tym samym zaliczył bardzo efektowny nokaut na powracającej na polski rynek gali MMA Attack 4.
Zobacz także:
Vaso Bakocević nie jest przyzwyczajony do roli ulubieńca kibiców. Zwykle “Psychopata” wychodzi do walki z nastawieniem, że jest sam przeciw wszystkim, a tym razem dostaje od polskich kibiców mnóstwo pokrzepiających wiadomości z prośbami o znokautowanie kontrowersyjnego freak-fightera Mateusza Murańskiego, z którym zmierzy się jutro na gali MMA Attack 4 w Będzin Arena. – Nie obchodzi mnie, czemu tak go nienawidzą. Znokautuję go na 1000 procent. To dla mnie kawał mięsa, rozerwę go na strzępy – zapewnia 33-letni Bakocević.
Już w tę niedzielę odbędzie się gala MFG 4 – Polkowice Fight Night, podczas której zaprezentują się zawodnicy K-1 oraz MMA trenujący na co dzień w klubie Armia Polkowice. Federacja MFG zorganizowała swoją debiutancką galę we wrześniu zeszłego roku i z powodzeniem zorganizowała już trzy gale, przebojem wdzierając się na polską scenę sportów walki.