Adrian Polak chce z nim walczyć! „Kiedy go zobaczę na żywo, dostanie w pi*dę! Takim śmieciom nie będę odpuszczał!” [WIDEO]
Adrian Polak udzielił wywiadu Hubertowi Mściwujewskiemu z kanału MMA Bądź na bieżąco. Zawodnik FAME MMA mocno się zagotował, kiedy został poruszony temat jednego ze streamerów. – Kiedy zobaczę śmiecia na żywo, dostanie ode mnie w pi*dę – mówi stanowczo.
Adrian Polak twierdzi przede wszystkim, że jest otwarty na czwarte starcie z Amadeuszem Ferrarim. Jednak na ten moment to zestawienie przejadło się widzom i nie ma bliskiej perspektywy na podpisanie pojedynku. Co ciekawe, Polański prawdopodobnie stanie w narożniku… Pawła Bomby na walce na High League. „Scarface” zmierzy się właśnie ze wspomnianym Amadeuszem Roślikiem.
Zobacz również
Adrian Polak chce walki ze streamerem!
Polak ma jednak innego rywala na celowniku. Ten jednak póki co nie chce się zgodzić na pojedynek. Chodzi o streamera Szymoola, który ewidentnie nienawidzi Polaka. O sprawie Polański wypowiedział się w wywiadzie dla MMA BNB:
Najbardziej widzi mi się Szymool. Miał szczęście, że byłem w towarzystwie płci żeńskiej, bo inaczej skończyłoby to się gorzej dla niego. Jest gość, który bardzo zaszedł mi za skórę. Jestem osobą, która stara się panować nad swoimi emocjami. Kiedy go widzę, to mam ochotę urwać mu łeb. Próbowałem rozwiązać konflikt na sportowo, czyli w FAME MMA. Zarobilibyśmy trochę pieniążków też. Jednak jest obsrańcem. Potrafi mnie wyzywać na streamach, gdy przychodzi, co do czego, to spierdala. Nie chce przyjąć ze mną walki. Przed chwilą widziałem rozmowę jednego z prezesów z jego menedżerem. Jest po prostu obsrany.
– mówi.
Powiem tak, ja go nie zaczepiałem pierwszy. Ja go nie znałem, nie wiedziałem, co to za człowiek. Pierwszy zaczął obrażać mnie i moją rodzinę. Ja takim śmieciom nie będę odpuszczał. Za każdym razem, mówię to oficjalnie, kiedy zobaczę śmiecia na żywo, dostanie ode mnie w pi*dę. Nieważne, czy będzie miał walkę na FAME MMA. Jeżeli miałby walczyć z kimś innym, bo nie chce ze mną przyjąć walki, to mu tak wpie*dolę na konferencji, że do tej walki nie dojdzie. Ja to mówiłem włodarzom. Jeśli nie chce ze mną walki, to z nikim nie będzie walczył. Włodarze cały czas starają się, żeby ze mną zawalczył, a ta pi*da nie chce! Czyli w internecie potrafi mnie obrażać…
– dodaje.
Polański opisał sytuację, z warszawskiego klubu, kiedy to spotkał się z Szymoolem. Twierdzi, że mógłby go rozszarpać, ale powstrzymał go jego menedżer.
Spotkaliśmy się kiedyś w klubie w Warszawie, dostał tam parę bęcków. Gdyby nie mój menedżer, to bym go rozszarpał. Po wszystkim włączył streama i mówił „nic mi się nie stało, nawet mi krew nie poleciała”. No stary… prowokuje mnie jeszcze bardziej. Na ten moment nienawidzę go bardziej niż Amadeusza. Aż się zagotowałem teraz…
Jak sądzicie, dojdzie do pojedynku Polaka z Szymoolem?
Cały wywiad dostępny poniżej:
