Makhachev miał problemy z najbliższym rywalem Gamrota! Jest też nagranie z ważnego zwycięstwa!
Arman Tsarukyan (18-2) ma świadomość, że jest to ważny pojedynek! Reprezentant Armenii już w najbliższą sobotę w walce wieczoru zmierzy się z Mateuszem Gamrotem (20-1). 25-latek ma za sobą pięć zwycięstw w UFC – dwa ostatnie zakończył przed czasem.
Tsarukyan jest pewny siebie! Arman w rozmowie z Sport24.ru zapewnił, że ”Gamer” nie jest na jego poziomie ani w parterze, ani w stójce.
Co o nim wiem? Wszyscy powtarzają, że ma dobre zapasy, dobry grappling, że walczy do końca, że to gość z charakterem. Jesteśmy na to przygotowani. Jak to powtarza nasz przyjaciel Kurban ”też się tutaj nie obijamy”. Czy jesteśmy z Gamrotem podobni? Nie powiedziałbym tak. Uważam, że moja stójka i zapasy są lepsze niż jego. Jedyne co, to fakt, że on potrafi walczyć z obu pozycji, a ja walczę tylko z praworęcznej. Jest bardzo sprytny w walkach, zmienia ustawienie. Ma dobre zejścia do jednej nogi, ale nie jest na moim poziomie. Ani w zapasach, ani w stójce. Owszem, wie, jak walczyć na długim dystansie, kończąc z rozcięciami. Ja jednak też potrafię walczyć do końca i nie daję się rozcinać. Wyjdę do tej walki z bardzo odpowiedzialnym nastawieniem. Wiem, że wygram. Zdeklasuję go.
Tłumaczył Bartłomiej Stachura z portalu lowking.pl
Islam Makhachev miał problemy z rywalem Gamrota!
Arman Tsarukyan (18-2) swój debiut w UFC odnotował w kwietniu 2019 roku. 25-latek wystąpił w co-main evencie gali UFC on ESPN+7, gdzie zmierzył się z Islamem Makhachevem (22-1). Zawodnik z Dagestanu po 3-rundach wygrał jednogłośną decyzją sędziów, ale Arman sprawił mu sporo kłopotów.
Początkowo Islam miał spore problemy z obaleniem przeciwnika. Udało się, ale kontrola nie była łatwa, bowiem Tsarukyan był ciągle aktywny. W tym pojedynku reprezentant Armenii próbował zaskoczyć gilotyną, kimurą czy chociażby zajść za plecy. Makhachev w drugiej i trzeciej odsłonie wykazał przewagę. Mimo wszystko do samego końca Tsarukyan nie zamierzał się poddać.
Cały pojedynek zobaczycie poniżej:
Po pierwszej przegranej Arman odnotował pięć zwycięstw z rzędu. Tsarukyan pewną jednogłośną decyzją sędziów pokonał Oliviera Aubina-Merciera, Davi Ramosa oraz Matta Frevole. „Ahalkalakets” ostatnie zaś starty kończył efektownie przed czasem.
Przedstawiamy walkę z Christosem Giagosem, którego ustrzelił oraz dobił w parterze po dwóch minutach i 9 sekundach.
Sami zobaczcie:
Walka wieczoru:
155 lb: Mateusz Gamrot (20-1) vs. Arman Tsarukyan (18-2)
Co main event:
170 lb: Neil Magny (26-8) vs. Shavkat Rakhmonov (15-0)
Główna karta:
265 lb: Josh Parisian (14-5) vs. Alan Baudot (8-3)
155 lb: Thiago Moises (15-6) vs. Christos Giagos (19-9)
135 lb: Umar Nurmagomedov (14-0) vs. Nate Maness (14-1)
185 lb: Chris Curtis (28-8) vs. Rodlofo Vieira (8-1)
Wstępna karta:
205 lb: Tafon Nchukwi (6-2) vs. Carlos Ulberg (4-1)
145 lb: TJ Brown (16-8) vs. Shayilan Nuerdanbieke (40-10)
135 lb: Raulian Paiva (21-4) vs. Sergey Morozov (17-5)
125 lb: Cody Durden (12-4-1) vs. JP Buys (9-4)
135 lb: Brian Kelleher (24-13) vs. Mario Bautista (9-2)
115 lb: Jinh yu Frey (11-6) vs. Vanessa Demopoulos (7-4)
Zobacz także:
Alan Kwieciński w mediach społecznościowych zdradził, że lada dzień wpłaci pieniądze na cele charytatywne (po przegranym zakładzie z Dawidem Załęckim na ”rundkach”). ”Crazy” na insta stories szybko skomentował zachowanie ”Alanika”.
Mateusz Gamrot brał udział w dniu z mediami przed walką z Armanem Tsarukyanem, do której dojdzie w najbliższą sobotę na gali UFC on ESPN+ 38.