Niezadowolony Denis Załęcki tuż po walce zwrócił się do Don Diego: Spie***lałeś jak żaba!

Mateusz „Don Diego” Kubiszyn lepszy niż Denis Załęcki! Na dystansie trzech rund pokonał swojego rywala poprzez jednogłośną decyzję sędziów. „Bad Boy” tuż po zakończonym pojedynku zwrócił się do oponenta, ponieważ nie podobało mu się unikanie przez niego walki.

W pierwszej rundzie Załęcki zaskoczył, kilka razy próbował wysokiego kopnięcia i to on starał się wywrzeć presję na rywalu. Doszło do klinczu i udało mu się sprowadzić walkę do parteru, gdzie konsekwentnie obijał Kubiszyna.

• Zobacz: High League 3: Don Diego wypunktował Denisa Załęckiego po nudnej walce!

W drugiej odsłonie z kolei to Kubiszyn znalazł się na górze w parterze, a „Bad Boyowi” trudno było mu się spod niego wydostać. Z każdą minutą panowie byli coraz bardziej wypompowani. Trzecie starcie także należało do Kubiszyna, bowiem ponownie w sytuacji parterowej był z góry. W ostatniej minucie zmęczony Załęcki starał się w stójce złapać rywala, ale Don Diego cały czas na biegu wstecznym unikał walki.

Denis Załęcki niezadowolony z postawy Don Diego!

Koniec końców doszło do decyzji sędziowskiej i wszyscy trzej sędziowie wskazali Kubiszyna jako zwycięzcę. Na gorąco po walce Denis Załęcki wyraził swoją opinię na temat stylu walki Don Diego. Bardzo nie podobało mu się unikanie konfrontacji.

Szacunek, wygrał lepszy i tyle w temacie. To zawodnik stójkowy, a bał się podjąć walki w stójce. Cały czas spie***lałeś jak żaba! Bałeś się podejmować walkę. Jak tak możesz… Mówiłeś, że będziemy się nap***dalać. Zabrakło mi doświadczenia i paliwa. Byłem dobrze przygotowany, ale muszę jeszcze popracować.

Wyślizgiwał mi się cały czas, może posmarował się wazeliną. Oczywiście żartuję (śmiech). Chciałem pobić się w stójce.

Po walce doszło do podania ręki obu zawodników.

Jako człowieka cię nie szanuję. Szkoda, że uciekałeś. Ale jako sportowca cię szanuję, także podam ci sportowo rękę.

– mówił na koniec Denis Załęcki.

Obaj zapowiedzieli, że na pewno wystąpią jeszcze we freak fightach. Kiedy możemy się ich ponownie spodziewać w klatce? Przekonamy się już niebawem!