Szeliga apeluje i jedzie do Przemyśla: Pociągami przyjeżdżają ludzie, którzy nie powinni przyjeżdżać!
W internecie pojawia się coraz więcej informacji o przybywających uchodźcach. I nie mówimy tutaj o Ukraińcach, którzy mogą liczyć na naszą pomoc… Sytuacja w Przemyślu wydaje się naprawdę poważna. W mediach społecznościowych głos zabrał Piotr Szeliga, który zamierza pojechać do wspomnianego miasta.
”Szeli” najbliższy pojedynek stoczy dwudziestego szóstego marca w Gliwicach. Podczas FAME MMA 13 dojdzie do jego starcia z Gabrielem ”Arabem” Al-Sulwim. Pojedynek odbędzie się w formule K-1 w małych rękawicach.
Szeliga: Pokazujecie, że Polska niezłomność dalej istnieje!
Piotr Szeliga postanowił zareagować i już niebawem rusza do Przemyśla.
Mordeczki moje kochane krótki apel do was. Sytuacja w Przemyślu nie jest za ciekawa. Pociągami przyjeżdżają ludzie, którzy nie powinni przyjeżdżać tymi pociągami. Mało tego robią tam istny rozpi**dol. Rozkradają rzeczy, które są dla matek i dzieci, które mają przyjeżdżać – mowa tutaj o uchodźcach z Ukrainy. Trzeba przypilnować, żeby ratownikom nic się nie stało, więc na mnie możecie liczyć. Mieszkam niedaleko, jestem z Rzeszowa, więc postaram się tam być jak najczęściej. Mam nadzieje, że też co niektórzy ruszycie swoje dupki i przyjedziecie tak po prostu odwiedzić Przemyśl i zobaczyć jaki jest piękny. Zbijemy piątkę i będziemy grać do jednej bramki. W każdym razie ludzie z Przemyśla i okolic, którzy tam jesteście i wspieracie tych ratowników żeby tam się takie rzeczy nie odpi**dalały – wielki szacun dla was. Pokazujecie, że Polska niezłomność dalej istnieje. To jest zaj**iste, dlatego ja was wspieram własną osobą i swoimi zasięgami. Postaram się w miarę możliwości przyjeżdżać.
Całe wideo poniżej:
Zobacz także:
Nikołaj Wałujew (50-2, 34 KO) dwukrotny mistrz świata organizacji WBA w kategorii ciężkiej bacznie śledzi całą sytuację i komentuje wszystko w mediach społecznościowych. Rosjanin przekonuje, że w tym momencie Władimir Putin potrzebuje wsparcie rodaków.
Dana White zabrał głos! Dziennikarz John Morgan zapytał prezydenta UFC o walki rosyjskich zawodników w największej organizacji na świecie. Dana zapewnia, że chcieli ratować start Alexandra Volkova (34-9), który w walce wieczoru w Londynie zmierzyłby się z Tomem Aspinallem (11-2). To samo jest w przypadku innych zawodników.