PRIME SHOW MMA: Ztrolowany zdeklasował ogromnego Hecmana. Grad ciosów kończy walkę
Sebastian “Ztrolowany” Nowak pewnie pokonał Jakuab “Hecmana” Rygiela przed czasem na gali PRIME SHOW MMA w Łodzi.
„Ztrolowany” rozpoczął pojedynek od niskich kopnięć. Rygiel wyśmiewał te uderzenia dając do zrozumienia, że nic sobie z nich nie robi. Nowak był znacznie bardziej mobilny. Kilka jego ciosów również doszło do celu. „Ztrolowany” trafił kilkoma naprawdę dobrymi ciosami kontrując niezgrabne uderzenia przeciwnika. Były zawodnik FAME MMA bez problemu unikał ciosów oponenta. W samej końcówce rundy Nowak trafił na tyle mocno, że przeciwnik zaliczył nokdaun. Czasu na skończenie walki było jednak zbyt mało.
Najpier Nowak a potem Rygiel zareklamowali sędziemu, że na macie oktagonu pojawiła się woda. Do klatki wkroczyły służby porządkowe, aby doprowadzić arenę do stanu używalności. „Hecman” doznał urazu nogi co przeciwnik starał się wykorzystać. Zasypał rywala gradem ciosów, na które ten zareagował odwróceniem się tyłem. Brak obrony sprawił, że sędzia zruszczony był do przerwania pojedynku.
O zawodnikach:
Hecman:
”Hecmana” możecie kojarzyć z gali PunchDown. Jakub Rygiel próbował swoich sił w turnieju i jedno trzeba przyznać – pokazał tam charakter. To przede wszystkim ogromny facet – 197 cm wzrostu i 170 kg żywej wagi naprawdę robi wrażenie.
Ztrolowany:
Sebastian Nowak jest youtuberem mającym 195 tysięcy subskrypcji na swoim kanale. Skupia się w nim na grach komputerowych. Nowak zapisał się w historii organizacji. Jego starcie z Michałem Bogawskim otworzyło pierwszą edycję FAME MMA, do której doszło trzydziestego czerwca w Koszalinie.
Starcie z ”Bogasem” w 2018 roku nie było łatwym zadaniem. Walka zakończyła się dopiero w trzeciej rundzie. Obaj byli już straszliwie zmęczeni, a dużo osób zarzucało Nowakowi, że jego ciosy były pchane i nie stanowiły większego zagrożenia. ”Ztrolowany” pokazał charakter i w ostatniej rundzie zastopował rywala. Ponadto Nowak chciał zaskoczyć techniką kończącą – trójkąt nogami.
Do jego drugiej walki doszło niecałe dwa miesiące później. W Poznaniu sprawił niespodziankę przed czasem odprawiając Piotra ”Bonusa BGC” Witczaka. Trzeba jednak dodać, że Nowak w tym pojedynku miał spore problemy. ”Ztrolowany” w drugiej rundzie wykorzystał zdecydowanie widoczne zmęczenie ”Łazarskiego Gladiatora” i zakończył pojedynek przed czasem.
Po tym jak sędzia przerwał walkę – mieliśmy euforię i wielkie zadowolenie Nowaka. Na ten moment dużo osób zwróciło uwagę. Chociażby sam uznany Marcin Różalski, który podkreślał, że uczestnicy FAME MMA nie walczą tu tylko dla pieniędzy, ale również dla tych wielkich emocji i możliwości wygrana dla nich ważnej rywalizacji.
Dodać również trzeba, że Sebastian trenuje w uznanym klubie w Polsce jakim jest bezwzględnie jest Czerwony Smok, a w przygotowaniach pomaga mu zawodnik MMA – Piotr ”Bodzio” Kamiński.
Zobacz także:
Pierwsza gala nowej organizacji freak fight odbywa się w Łodzi. W rozpisce znaleźli się m.in. „Kruszwil”, „Don Kasjo”, Soroko, „Medusa” czy… Jaś Kapela.
Szalony Adam Soroko nie może doczekać się jutrzejszego pojedynku w Atlas Arenie. Zawodnik walczący na gołe pięści zaprezentował się z szalonej wersji również na dzisiejszym media treningu. Tu jest dosłownie wściekłość… nie na rywala, bo z Damianem ”Stiflerem” Zduńczykiem nie było tak zwanych ”dymów”.
Szymon Wrzesień w wywiadzie po walce na Silesian MMA 5 w Mysłowicach wskazał kolejnych potencjalnych rywali. ”Taxi Złotówa” chciałby zmierzyć się z byłymi mistrzami KSW – Marcinem Wrzoskiem oraz Arturem Sowińskim. ”Polish Zombie” postanowił zareagować.