James Thompson ostro o Pudzianie: To najsilniejszy/najsłabszy człowiek świata!

James Thompson (20-17) wrócił do treningów! Brytyjczyk w rozmowie z naszym portalem wypowiedział się o potencjalnej trylogii z Mariuszem Pudzianowskim (16-7). Nie zabrakło mocnych słów.

Ich rewanż wzbudził duże kontrowersje. Doszło do niego w listopadzie 2011 roku na KSW 17 w Łodzi. Po dwóch rundach sędziowie ogłosili zwycięstwo Pudzianowskiego.

W pewnym momencie „The Colossus” zabrał mikrofon dziennikarzowi i postanowił skrytykować werdykt oraz największą organizację w naszym kraju. Ostatecznie KSW postanowił zmienić werdykt walki Thompson-Pudzianowski II na NC (walka niedobyta).

Pojedynek ten możecie zobaczyć poniżej:

James Thompson: Źle się zachowałem obrażając KSW, ale…

W dobrym momencie skontaktowaliśmy się z Jamesem Thompsonem (20-17), który wrócił właśnie do treningów. Brytyjczyk nie wyklucza trylogii z Mariuszem Pudzianowskim (16-7). Nie brakowało też pytań o najlepsze walk w karierze i osiągnięcia ”The Colossusa” . 

– Cześć James! Wielu polskich kibiców jest ciekawych co u Ciebie słychać, czy dalej trenujesz?

Po porażce z De Friesem biłem się z myślami. Mam wiele obliczy, ale nigdy łatwo się nie poddawałem. Niedawno wróciłem do treningów, nie wiem czy będę jeszcze walczył. Przekonam się, czy pozostała mi pamięć mięśniowa. Zawsze udawało mi się wracać do formy, jednak było to 5 lat temu. Jestem gotowy na wyzwania.

– Dlaczego nie widzieliśmy Cię w klatce od 2017 roku (przegrana z De Friesem), czy cały czas dostajesz ciekawe propozycje?  

Tak jak mówiłem, przeciwko De Friesowi , ta gilotyna nie była nawet dobrze dopięta, ale ja nie chciałem tam być, nie miałem ochoty walczyć. Co więcej byłem wtedy w formie życia, a styl De Friesa mi pasował. W momencie gdy wyszedłbym z tej gilotyny, miałby mnie w gardzie i to ja byłbym w lepszej pozycji, ale ja tak wtedy nie myślałem. Pamiętam, że myślałem o tym co obejrzę w telewizji, co zjem i to już był koniec. Koniec walki, kariery, mojego ducha walki, po prostu. Bardzo dziwne, wiele nad tym myślałem, ale nie znalazłem odpowiedzi.

–  Phil De Fries jest teraz mistrzem KSW. Czy śledzisz organizacje KSW i starty Phila?  

 Philip to świetny gość i zawodnik, widziałem jak buduje swoją pozycję. Wszystko co ci teraz mówię to moje emocjonalne bzdury. Philip wyszedł do klatki i walczył z tym, kogo mu dali. Jako zawodnik nie możesz zrobić nic więcej.

– Dużo osób liczy na twoją trzecią walkę z Mariuszem Pudzianowskim. Co Ty na to?

Wydawało mi się, że to mnie wywołają, ale się nie doczekałem. Pudzian tak bardzo cieszył się ze swojej gównianej wygranej, którą była tak absurdalna, że następnego dnia zmienili ją na No Contest. Źle się zachowałem obrażając KSW, ale nie mogłem zaakceptować takiego wała. Musiałem wyrazić swoje zażenowanie.

– Po ostatniej walce z Mariuszem Pudzianowskim śledziłeś go, miałeś szansę zobaczyć jakąś jego walkę?

Nie za bardzo, on nie ma charakteru, to najsilniejszy/najsłabszy człowiek świata hahaha

– Teraz w MMA czy boksie pojawia się dużo freak fightów. Jakie masz do tego podejście? 

Uwielbiam freak-fighty, chciałbym zobaczyć karła bijącego się z gigantem, albo innym facetem, czy coś podobnego. Tu chodzi o to, czy zawodnik ma serce do walki, co nasuwa na myśl mój ostatni pojedynek.

– Martyn Ford podpisał kontrakt z KSW. Co o tym sądzisz?

Tak, powiedz mi że będzie miał walkę, słyszę to co roku od czterech lat. Niech w końcu spróbuje. Wydaje mi się, że on woli o tym gadać, wyglądać groźnie ale na tym się kończy. Mniej gadania, więcej działania Marty.

– Walczyłeś dwa razy w Polsce, jak to wspominasz, bo przy rewanżu z Pudzianowskim były duże kontrowersje?

To że przyznali tę walkę Pudzianowi, to żart. Fakt, że Pudzian cieszył się z tego wyniku mówi sam za siebie, tak jak już wspominałem, najsilniejszy/najsłabszy człowiek świata.

– Jaki pojedynek najlepiej wspominasz?

Moja walka z Don Frye, to była ostatnia gala Pride. Śledziłem jego dorastanie w gównianych mieszkaniach komunalnych w Rochdale. Nigdy nawet nie wyobrażałem sobie, że kiedyś z nim zawalczę i wygram, na ostatniej gali Pride. Dziś ciężko mi w to uwierzyć.

– Czy walki w organizacji Pride to najlepszy czas w twojej karierze?

To było wspaniałe, miałem ogromne szczęście, że mogłem stać się mała częścią historii Pride. Przerastało mnie to, ale Japońscy fani, cała oprawa sprawiła, że dawałem z siebie to co mam najlepsze. Miałem takie szczęście, że mogłem zawalczyć w Pride osiem razy.

– Kto twoim zdaniem był najmocniejszym rywalem w twojej karierze?

Wydaje mi się, że Alexander Emelianenko. Walka w Pride mnie przerosła, bo trzeba pamiętać, że największa publika przed jaką przedtem walczyłem to 2000 osób. Trenowałem wtedy od zaledwie dwóch lat.

– Twoje największe osiągnięcie w życiu?

To, że znalazłem lekarstwo na raka i się tym nie chwalę. Jeśli chodzi o MMA, to zorganizowałem galę w Bristolu. Zajmowałem się sprzedażą biletów, dobierałem piosenki na wejście dla zawodników. Robiłem tam wszystko, a na koniec wyszedłem do walki i ją wygrałem. Wiem, że dobrze pracuję pod presją czasu i wiem, że potrafię być zorganizowany kiedy potrzeba. Moje dzieci także, mam trójkę wspaniałych dzieci, dwie dziewczynki i jednego chłopca.

Fanpage Jamesa Thompsona znajdziecie [TUTAJ] oraz twittera [TUTAJ]

Wersja (ENG):

– Hi James! Many Polish fans are curious about what’s up at yours. Are you still training?

After I quit against De’Fries it really played with my head, I’m many things , but a quitter is not one. I’ve just started back training, I don’t know if I’ll fight again. I’m just better full stop when I’m training. So I’m going too embrace it and see how my muscle memory still there. I have always snapped back into shape, however that was 5yrs ago. I’m ready to walk through the fire, we’ll see how i do with the heat.

– We haven’t seen you in a cage since 2017 (loss with Phil De Fries), do you still receive any interesting offers?

Like i said against De’Fries i quit, the gullitione wasn’t even in but i didnt want too be there, i didnt want to fight. Add too this i was in the best shape of my life, and De’Fries style is a good fit for me. I mean, once out of the gulluiitone aganist Philip, I’m in his guard,I’m in a good postion, but it’s not about that, i wasnt thinking like that, i remember thinking about watching TV and getting food and that was it, it was over, the match, my career, my fighting spirit over, just live that. So werid, i thinking alot and the fact i didnt have a answer, did my head in. I had personality tjonge going on, but i was so up for the fighting until the day of, i didnt feel right. But it is what it is.

– Phil De Fries is the KSW champion now. Do you follow by Phil’s fights and KSW in general?

I think Philips’s a Great Guy and fighter, ive seen him grow Into the role and own it. All what i’m telling you about now is my emotional bullshit. Phil turned up and fought what was put in front of him, you cant do more than that as a fighter.

– There are a lot of people who would like to see the third fight between you and Mariusz Pudzianowski. What’s your point on it?

I was one of these people at one stage i really expected a call, but it never came. Pudz was happy with a bull shit win, that got turned into a N/C the next day because it was so ridiculous. It was a shame , because I rate KSW as an org, but what could I do, I can’t accept bullshit. I had to voice my disgust.

– You followed by Mariusz Pudzianowski’s career after your last encounter? Did you happen to see his last fight?

Not really he’s of weak character the world stongest/weakest man hahaha

– There are more and more freak-fights nowadays. What’s your attitude towards them?

I love a freak fight, I want to see a midget fighting a giant as much as the next man or something along those lines. It’s about the heart that the fighters in question fight with , which brings us back to my last fight.

– Which of your fights do you remember best?

My fight with Don Frye, it was the last ever Pride and I’d watched him growing up. Watching him in the crappy, town flats in Rochdale. I never imaged I’d fight him and beat him in Japan on the last Pride show, I hardly believe it now

– Is fighting in Pride the best time in your career?

Amazing I was so lucky to get the chance too be a small part of the Pride history. I was so in over my head, but the Japanese fans,  the show, everything brought the best out of me . Was lucky enough to fight in Pride 8 times

– Whom do you consider the toughest opponent in your career?

I think Alexander  Emelianenko was, i was so over my head when I was fighting in Pride you have to remember is i’d only been fighting in front of 2000 is people max before. I’d only been fighting/training 2yrs if that.

– Your biggest accomplishment?

Finding a cure for cancer and not bragging about it. With MMA i put on a mma show in Bristol once ,i sold the tickets, made the tablet plan, saw people too their tables, sorted the entrance music and timing for the fighters, i man everything and anything and than fought and won. I know i’m good under pressure i know i can even be orgainised when i have too be. My kids as well, i have 3 beautiful kids 2 girls and one boy.

– Martyn Ford signed with KSW. What’s your point on this move?

Yeah Tell me when he has a fight, i hear this every yr for the last 4yrs. I’m like ” go on the, crack on. The face i always heatr it and see extactly nothing make me think he likes talking about it and lookd big and scary but that’s about it. Last talk more action Marty

– How do you recollect your visits to Poland. As we remember , there was some controversy after the revenge with Pudzianowski. 

It was a joke, giving the fight to Pudz, maling it a draw and going too the third fight was a joke nut last i would of had 5mond to finish him. The fact Pudz is happy with the resultaat says it all, remember the world strongest/weakest man

Fanpage James Thompson [Here] and twittier [Here]