Sharks Attack robi kolejną galę! Tym razem w Ciechanowie!
Sharks Attack nie zwalnia tempa. Po świetnej gali w Grudziądzu, tym razem zobaczymy się w Ciechanowie. Już 16 października 2021 roku w oktagon „Rekinów” wejdą – piękne, niebezpieczne i bardzo utalentowane zawodniczki MMA i K1.
Chcemy wrócić do pomysłu gal wyłącznie z walkami kobiet – mówi Tomasz Sobczyński współzałożyciel Sharks Attack. – Czujemy, że jest tak potrzeba i właśnie na gali w Ciechanowie zobaczymy, jedenaście pojedynków w formułach MMA i K1.
Wśród zawodniczek zobaczymy między innymi: Martę Waliczek (DAAS Berserkers Team Bielsko – Biała), Aleksandrę Rolę (Czerwony Smok), Dominikę „Zośkę” Filec (Silesian Cage Club), a także Basię Grabowską (Grappling Kraków), Paulinę Wiśniewską (MMA Team Ostróda) i Magdalenę Giec ( Silesian Cage Club).
O każdej z zawodniczek można by pisać wiele, ponieważ każda z nich ma na swoim koncie wiele wybitnych wyników. Zapowiada się bardzo mocna gala.
Jesteśmy w trakcie dopinania ostatnich szczegółów i już za chwilę zaczniemy prezentować poszczególne zestawienia – mówi Grzegorz Koprucki, współzałożyciel Sharks Attack. – Jesteśmy też po rozmowie z Krzysztofem Kosińskim Prezydentem Ciechanowa oraz Joanną Potocką – Rak Starostą Ciechanowskiem, którzy bardzo ciepło przyjęli nasz pomysł.
Sharks Attack w Ciechanowie już w październiku. Wśród walczących zobaczymy też zawodniczki z zagranicy. Jakie ? między innymi Rosjankę Ksenię Morozową, która stoczy walkę w formule K1. Nie zabraknie też ciekawych młodych nazwisk z Polski jak Paulina Ilnicka, która niedawno podczas gali Seadfast odprawiła decyzją sędziów Anitę Kropidłowską. Nie można zapomnieć też o Sarze Jóźwiak, która jest utytułowaną grapplerką a i w MMA pokazywała już wielokrotnie „pazury”.
Emocji i świetnych walk podczas gali w Ciechanowie nie zabraknie, a twórcy federacji Sharks Attack zapowiadają niezwykle interesujące zestawienia.
[informacja prasowa]
Zobacz także:
To były nerwy i wielkie emocje rodziny Murańskich. Mateusz zdecydował, że dodają aneks i jednego wieczoru stoczy dwie walki. Po około godzinnej przerwie ”Muran” po raz drugi wszedł do klatki i brutalnie znokautował rywala.
To był wieczór rodziny Murańskich! Mateusz postanowił podjąć wyzwanie i w jeden wieczór stoczył dwie walki w organizacji Elite Fighters. Pierwsze starcie należało do tych trudnych. W drugim zaś było efektowne skończenie.
Tadeusz Michalik nie zostanie mistrzem olimpijskim w zapasach. Polak wciąż może jednak zdobyć medal w Tokio.
Karolina Kowalkiewicz (12-6) już siódmego sierpnia wraca do klatki UFC. Polak przed wylotem do Stanów Zjednoczonych została zapytana o ostatnią decyzję Justyny Haby (3-1), która postanowiła, że zakończy karierę.