George St. Pierre w galerii sław UFC!
Podczas gali UFC 249 organizacja zdecydowała się wprowadzić nową osobę do swojej galerii sław. Kolejną postacią, która znalazła się w HoF, został Georges St. Pierre (26-2).
UFC 249 to gala, która długo była wyczekiwana przez fanów mieszanych sztuk walki. Organizacja bardzo długo walczyła, by mimo panującej pandemii koronawirusa impreza doszła do skutku. W ostatecznym przeprowadzeniu eventu organizacji nie przeszkodził nawet fakt, że kilka godzin po ważeniu okazało się, iż nosicielem COVID-19 jest Ronaldo Souza (26-8, 1NC).
Zobacz również
Finalnie kibice mieli okazję obejrzeć 11 pojedynków w jakimś stopniu zaspokajających głód kibiców MMA na świecie. Podczas gali odbyły się m.in. dwie walki mistrzowskie. Ponadto na karcie znalazło się kilka zestawień mających znaczenie w kontekście budowy rankingów w poszczególnych kategoriach wagowych.
UFC nie przygotowało jednak dla fanów jedynie rywalizacji w klatce. Otóż federacja przedstawiła również kolejną osobę, jaka dołączyła do Hall of Fame. Do galerii sław dołączony został prawdopodobnie najlepszy mistrz wagi półśredniej w historii organizacji – Georges St. Pierre.
Kanadyjczyk to żywa legenda UFC. Zawodnik stoczył dla amerykańskiego potentata 23 walki, wygrywając 21 z nich. „Rush” dwukrotnie miał okazję sięgnąć po pas mistrzowski w kategorii do 77 kilogramów. Drugie podejście w roli mistrza zaczęło się od rewanżu na Matcie Serrze (11-7) za sensacyjną porażkę na UFC 69.
W ostatnich latach St. Pierre nie jest szczególnie aktywnym zawodnikiem, jeśli chodzi o walki. Nadal pozostaje on jednak w świetnej formie fizycznej. O tym fakcie w 2017 roku przekonał się Michael Bisping (30-9). W walce z Anglikiem niespełna 39-latek zdobył pas wagi średniej, który następnie szybko zwakował.
Materiał promocyjny dotyczący włączenia GSP do galerii sław pojawił się przed walką Francisa Ngannou z Jairzinho Rozenstruikiem. W filmie o zawodniku wypowiedziały się byłe i obecne gwiazdy UFC. Wśród nich znalazła się Joanna Jędrzejczyk (16-4).
Wideo przygotowane przez UFC:
Szczególnie karta główna dała kibicom sporo atrakcji. Co do wyników, to nie zabrakło zaskoczeń.
Wręcz przeciwnie! Sam prezydent Stanów Zjednoczonych dziękował za zorganizowanie gali.
Bezpośrednio nie zdradzimy tutaj wyniku. Możemy jedynie powiedzieć, że Ferguson i Gaethje dali świetne widowisko.
