Kiedy wrócimy na siłownię czy do klubu sportów walki? 5 etapów odmrażania polskiego sportu

Kiedy wrócimy na siłownię? Kiedy wróci sport? Te pytania nurtują wielu Polaków. Rząd przestawił właśnie plan odmrażania polskiego sportu w pięciu etapach.

O planach opowiedziano podczas konferenecji premiera Mateusza Morawieckiego oraz minister sportu Danuty Dmowskiej-Andrzejuk.

Pierwszy etap już obowiązuje. Od 20 kwietnia można bowiem wchodzić do parków i lasów

• ZOBACZ TAKŻE: Od poniedziałku stopniowe znoszenie obostrzeń w związku z koronawirusem. Co to oznacza dla sportu?

Etap drugi dotyczy infrastruktury o charakterze otwartym. Różnego rodzaju stadiony, boiska sportowe, pola golfowe, otwarte strzelnice czy stadniny koni. Na tego typu obiektach będzie mogło przebywać do sześciu osób. Przebywające tam osoby będą zobowiązane do zasłaniania twarzy i zachowania odpowiedniego dystansu. Etap ten rozpocznie się już 4 maja.

W trzecim etapie na halach sportowych czy salach szkolnych będą mogły przebywać 6-osobowe grupy.

Powrót Ekstraklasy

Zgodnie z zapowiedziami premiera piłkarska Ekstraklasa powróci w weekend 29-31 maja. Oczywiście jak na razie mecze odbywać będą się bez udziału publiczności.

Co z siłowniami, klubami sportów walki?

W czwartej fazie nastąpi otwarcie (przynajmniej w pewnym zakresie) tzw. infrastruktury o charakterze zamkniętym. To choćby baseny, siłownie, kluby fitness czy kluby sportów walki.

Zachowane będą musiały być jednak pewne zasady bezpieczeństwa. Trzeba będzie zakrywać twarz i zachować dystans. Liczba osób będzie ograniczona, konieczna będzie też dezynfekcja sprzętu i rąk.

Federacja Pracodawców Fitness nie ma jednak wątpliwości, że efekty pandemii koronawirusa będą dla tej branży długofalowe. Powrót do „normalności” może zająć lata. Szerzej o tym w specjalnie przygotowanym raporcie TUTAJ.

Epidemia zdezaktualizowała wszystkie trendy i oczekiwania w tym sektorze gospodarczym. Branża sportowo-rekreacyjna przeżywa
obecnie załamanie ze względu na konieczność zamknięcia wszystkich obiektów. Ponadto, odczuwa destrukcyjny wpływ innych
czynników oddziałujących na sytuację gospodarczą w kraju, począwszy od zmniejszenia popytu inwestycyjnego, przez tempo
wzrostu PKB, aż po decyzje zakupowe konsumentów. Na przyszły rozwój branży cień kładzie też szereg pytań oscylujących wokół
pojęć pokrewnych tj. niepewności gospodarowania, alokacji zasobów, bezpieczeństwa fizycznego, psychicznego, jak i
finansowego. Polscy przedsiębiorcy działający na rynku fitness priorytetyzują działania pomiędzy ochroną miejsc pracy,
szacowaniem cash flow czy wprowadzaniem zupełnie nowych rozwiązań, takich jak treningi online.
Analizy rynków i zachowań konsumenckich wskazują, że zniesienie zakazów i otwarcie klubów nie przełoży się od razu na
odzyskanie skali działalności i przychodów sprzed pandemii – wprost przeciwnie, martwy sezon letni i wytworzona przez wirusa
wśród ludzi nieufność wobec przebywania w skupiskach ludzkich oraz w zamkniętych obiektach spowodują, że obiekty sportoworekreacyjne będą odczuwać skutki zamknięcia przez wiele miesięcy po ich formalnym otwarciu, a powrót do wcześniejszej
aktywności będzie liczony nie w miesiącach, lecz w latach.

W czwartym etapie możliwa będzie też organizacja imprez sportowych w otwartej przestrzeni bez udziału publiczności. Maksymalnie będzie mogło przebywać tam wtedy 50 osób.

Imprezy masowe? Odległa przyszłość

Ostatni piąty etap dotyczy organizacji imprez masowych w nowym reżimie sanitarnym. Wprowadzenie go to jednak odległa perspektywa czasu.

Wprowadzanie kolejnych etapów będzie uzależnione od sytuacji epidemiologicznej.