Dwie szeregowe zostały spoliczkowane na zajęciach walki wręcz! Oficerowi wojska grożą dwa lata więzienia
Do dwóch lat pozbawienia wolności grozi oficerowi wojska, który został oskarżony o spoliczkowanie dwóch kobiet – szeregowych. Obrońca oficera tłumaczy, że było to podczas zajęć z walki wręcz i, że był to element ćwiczeń. Prokuratura wojskowa bada sprawę, a pokrzywdzone – Olga i Weronika domagają się ukarania prowadzącego.
Wydarzenie miało miejsce w listopadzie 2018 r. Kapitan Piotr K. służy i prowadzi zajęcia z Krav Maga w Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych we Wrocławiu. Zna się na tym bardzo dobrze. Jak mówi mecenas Kocot – to jedna z niewielu osób w armii z uprawnieniami instruktora. Wcześniej nabywał te umiejętności od izraelskich trenerów.
Na początku listopada ubiegłego roku trenował grupę kandydatów na żołnierzy Narodowych Sił Rezerwowych. Czyli ochotników, którzy chcą łączyć pracę zawodową z pełnieniem służby wojskowej. Czeka ich kurs, a następnie przydzielani są do wojskowych jednostek i pozostają w rezerwie do czasu wezwania.
Olga i Weronika były na ćwiczeniach tego samego dnia w dwóch różnych grupach. Podszkalano wtedy obronę przed próbą odebrania broni. Kapitanowi nie spodobała się ich postawa odnośnie tego zadania. Jedna jak i druga ma podobne zeznania – oficer podszedł i spoliczkował. Mimo, że trenowały w dwóch osobnych grupach. Wszystkim zainteresowała się żandarmeria.
Oskarżony twierdzi, że realizuje założenia – musi nauczyć kandydatów na żołnierzy walki wręcz. Demonstrował ćwiczenie, w którym był agresorem i stąd jego zachowanie. Mówi, że odepchnął twarz, ale nie spoliczkował, chciał pokazać jak może się zachować ktoś, kto chce żołnierzowi odebrać broń. Z obiema kobietami były to jego pierwsze zajęcia. Nie miał z nimi żadnego konfliktu, nie miał powodu ani podstaw, aby naruszać ich nietykalność.
Adwokat przekonuje, że zawsze na ćwiczeniach instruktor prowadzi podobne ćwiczenia. Wcześniej nikt nigdy nie miał z tym problemu.Warto dodać, że oficer wciąż prowadzi zajęcia w taki sam sposób. Procesem zajmuje się wrocławski sąd garnizonowy.