„Bigfoot” Silva o hejterach: To przez was Brazylia pogrążona jest w nędzy!

Pochodzący z Brazylii zawodnik wagi ciężkiej, Antonio „Bigfoot” Silva (19-9-1) który na minionej gali UFC Fight Night Rotterdam: Overeem vs. Arlovski został zdemolowany w zaledwie 15 sekund przez holenderskiego wieżowca,  Stefana Struve (27-8) odniósł się do swoich krytyków, którzy po raz kolejny – jak grzyby po deszczu – ujawnili się, by skomentować ostatni występ „Wielkiej Stopy” w oktagonie UFC.

Brazylijczyk za pośrednictwem mediów społecznościowych wydał specjalne oświadczenie po swoim nieudanym występie na UFC w Rotterdamie:

“Wielu ludzi myśli, że skoro jesteśmy sławni, to nie mamy uczuć, albo nie chcemy odpowiadać kilku osobom. Taki jest punkt widzenia wielu gównianych Brazylijczyków. To powód, dlaczego ten kraj pogrążony jest w nędzy. To przyczyna – nie mamy edukacji i kultury i zmagamy się z antypatriotyzmem.

Każdy który krytykuje mnie – jesteście ludźmi, którzy niczego nie osiągnęli w życiu i gadają teraz o innych za pomocą internetu. Jesteśmy ludźmi, którzy ciężko pracują narażając się na ból, są zmęczeni, ale robią wszystko, by pokonać niedogodności i osiągnąć sukces. Chcę powiedzieć tylko do wszystkich, którzy teraz o mnie gadają – spierdalajcie!

Siedźcie sobie dalej, a jak zdecydujecie się wstać od komputera, to trenuję w American Top Team od poniedziałku do soboty. Wystarczy, że się pojawicie. Ale nie zapomnijcie ochraniacza na szczękę, rękawic i ochraniaczy na piszczele.

Dziękuję wszystkim, którzy cenią profesjonalizm i przepraszam za te niegrzeczności. Sportowiec nie tylko jest od wygrywania. Nikt nie chce przegrywać, ale czasami masz jakiś plan, ale Bóg ma ten plan inny.”

Czy Waszym zdaniem, Antonio Silva po porażce ze Stefanem Struve powinien pożegnać się z UFC?