Zuluzinho w natarciu…
Jestem gotów walczyć z każdym z rodziny Gracie, by wziąć odwet za przegraną ojca.
Zuluzinho, syn legendarnego ulicznego fajtera rodem z Brazylii – Rei Zulu, który swego czasu doznał dwóch porażek z Rickson Gracie jest głodny sukcesu.
Ten 26 letni olbrzym (waży 155 kg i mierzy 2 metry) dotychczas walczył głównie w północnej części Brazylii. Na razie, jak sam mówi nie może znaleźć
pogromcy dla siebie. Stoczył już 34 walki i wszystkie wygrał przez KO. Być moze niedługo Zuluzinho znajdzie godnego siebie przeciwnika, ponieważ jego osobą zaintersował się sam Wallid Ismail, który chce go zaprosić do udziału w swojej gali Jungle Fight w Manaus. Wallid uważa go nawet za brazylijskiego Bob Sappa i juz nie może doczekać się jego występu. Sam Zuluzinho obecnie ćwiczy z kadrą bokserską Brazylii oraz trenuje Bjj (jest posiadaczem purpury z rąk Cássio Façanha). Jak sam mówi, w przeciwieństwie do swojego ojca, chce być technicznym fajterem. Obiecuje rówież, że jak zdobędzie trochę rozgłosu, to pragnie pomścić ojca – Jestem gotów walczyć z każdym z rodziny Gracie, by wziąć odwet za przegraną ojca.
Nie jest wykluczone, że Zuluzinho rówież w przyszłości będzie chciał wziąć odwet na Ismail, który także pokonał jego ojca podczas zawodów Shooto-Reconquista 2 w 1997 roku.
źródło: adcombat.com