MMA PLNajnowszeClout MMAŻona polskiego polityka Marianna Schreiber o swojej rywalce na Clout MMA 3: Mogłaby być moją matką

Żona polskiego polityka Marianna Schreiber o swojej rywalce na Clout MMA 3: Mogłaby być moją matką

Stało się! Wczoraj oficjalnie poznaliśmy kolejną walkę gali Clout 3: Santa Clout, a w niej wystąpi żona polskiego polityka związanego z partią PiS – Marianna Schreiber. W swoich mediach społecznościowych influenserka wypowiedziała się o swojej rywalce.

Marianna Schreiber o swojej rywalce na Clout MMA

Przypominamy, że gala Clout MMA 3 odbędzie się już 29 grudnia. Transmisja tego wydarzenia odbędzie się w systemie PPV, co do którego w tym przypadku ma nie być już zastrzeżeń.

Walką wieczoru tego wydarzenia będzie starcie byłych piłkarzy. Tomasz Hajto stanie w klatce na przeciwko Jakuba Wawrzyniaka.

Żona polskiego polityka Marianna Schreiber o swojej rywalce na Clout MMA 3: Mogłaby być moją matką

Schreiber natomiast zmierzy się z „Najlepszą Polską Dziennikarką” Moniką Laskowską. Wczoraj internetowa influenserka krótko skomentowała postawę swojej rywalki:

„Nie wiem jak merytorycznie rozmawiać z kobietą, która mogłaby być moją matką a od początku najważniejsze było dla Niej mówienie o tym, że nie ma majtek na sobie…”

Sama Schreiber wydała także obszerne oświadczenie tłumaczące swoją decyzję o przyjęciu walki w klatce organizacji Clout MMA:

„Chyba wszyscy wiecie co będę robiła 29 grudnia (kiedy mam nadzieję, że Wy będziecie w rodzinnej atmosferze odpoczywali po Świątecznych obowiązkach – ja będę udawała, że umiem się bić). Wydaje mi się, że jestem Wam winna wyjaśnienia. Jak większość z Was wie, jeszcze kilka tygodni temu wyraziłam swoją negatywną opinię na temat gal freak mma. Więc pewnie zastanawiacie się, co się takiego wydarzyło, że sama w niej zawalczę? Najczęściej ważne decyzje w naszym życiu mają wiele motywów. Oczywiście mogłabym jak wiele osób walczących we freak fightach, tworzyć jakąś legendę, że „od dziecka kocham sporty walki, że potrzebny jest mi zastrzyk adrenaliny itd”, ale tak jak zawsze – CHCĘ BYĆ Z WAMI SZCZERA. Na pewno istotnym elementem (chyba tak jak dla wszystkich zawodników) jest czynnik finansowy, który spowodował, że zaczęłam o tym w ogóle myśleć na poważnie i który wydaje mi się mógł przeważyć. Byłabym hipokrytką, gdybym o tym nie wspomniała. Na pewno jednak rzeczą, która daje mi motywację do treningów i samej walki jest to, że naprawdę polubiłam ten sport i chciałabym się w nim sprawdzić w formule zawodniczej. Chciałabym również pokazać, że można być zawodnikiem tak zwanych gal freakowych i reprezentować sobą coś więcej niż tylko przekleństwa, groźby i wyzwiska. Tak jak do tej pory, czy to w Top Model czy to w mojej aktywności okołopolitycznej – zawsze dawałam z siebie 100% i mówiłam o swoich poglądach nawet jeżeli są one niepopularne i za które wielu z Was mnie nie lubi

Tak samo uważam, że udział w tej gali będzie dla mnie szansą pokazania Wam swojego „ja”. Oczywiście wiem, że zarówno moja decyzja, to co teraz piszę a przede wszystkim to co będzie działo się wokół mnie odnośnie walki – będzie kontrowersyjne. Bo wiem, że przy okazji walki będzie wiele rzeczy z którymi nie chciałabym się utożsamiać ale do odważnych świat należy i chciałabym spróbować czegoś nowego. Rywalizacja sama w sobie na pewno doda mi emocji, ale myślę, że Wam także. Trzymajcie kciuki i będę wdzięczna za każde słowo wsparcia i otuchy, bo mimo, że do walki jest kilkanaście dni a ja nie powinnam tego pisać to trochę się tym wszystkim stresuję…”

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis