Zawodnik UFC zmarł po kilku dniach bycia w śpiączce
Niestety dziś datarła do nas smutna wiadomość głosząca, że zawodnik wagi średniej organizacji UFC, Josh Samman (12-4) zmarł po byciu od kilku dni w śpiączce.
Te doniesienia przekazał jego kolega, Gilbert Smith, wrzucając na swoje konto na Instagramie zdjęcie z podpisem mówiącym o śmierci przyjaciela:
Samman został znaleziony nieprzytomny w piątkowy wieczór w swoim apartamencie na Florydzie. Obok niego znaleziono jego martwego kolegę, Troya Kirkingburga.
Na razie nie podano przyczyny zgonu obu mężczyzn, ale mówi się, że w grę wchodzą narkotyki, w tym heroina. Mama Josha zapewniła jednak, że lekarze nie znaleźli w jego organizmie śladów żadnych substancji.
Josh Samman miał zaledwie 28 lat.