Załęcki nie żałuje ostatniej sytuacji z Szeligą! Mówi też o walce: To są szybko zarobione pieniądze!
Taka walka w niedalekiej przyszłości wydaje się bardzo realna. Denis Załęcki w rozmowie z FanSportu.pl został zapytany o potencjalne starcie z Piotrem Szeligą. ”Bad Boy” ponadto wyznał, że nie żałuje ostatniej sytuacji, która miała miejsce za kulisami gali FAME MMA 16.
Duże poruszenie pojawiło się w sieci, gdy udostępniono za kulisowe nagranie z gali FAME MMA 16 w Gliwicach. Denis ”Bad Boy” Załęcki i Patryk ”Gleba” Tołkaczewski starli się z ”Szelim” na trybunach. Szeliga kompletnie był zaskoczony całą sytuacją… Piotr zapewniał, że wydawało mu się – że ma poprawne/dobre relacje z ”Bad Boyem”.
Podczas FAME MMA 14 w Krakowie Piotr Szeliga stoczył ostatni pojedynek. Było to wyczekiwane starcie z Normanem Parke w rzymskiej klatce. Zawodnik freakowy pochodzący z Dębicy ruszył na przeciwnika z szarżą ciosów, lecz było to zdecydowanie za mało. Parke świetnie się bronił. Dodatkowo były zawodnik UFC był szybszy, a jego uderzenia robiły wrażenie. W drugiej rundzie Norman obalił i szybko znalazł dogodną pozycję, aby zakończyć walkę przed czasem.
Denis Załęcki zabrał głos!
Denis Załęcki w rozmowie z FanSportu.pl zapewnia, że nie żałuje ostatniej sytuacji z Piotrem Szeligą.
Nie żałuję. Ja zrobiłem dobrze. Uwierzyłem koledze na słowo i to mi tylko wystarczy. Piotruś zachował się bardzo nieładnie, bardzo nieelegancko. Nie będę mówił co zrobić, bo mi się nawet nie chcę tego roztrząsać. Jak będzie się podpruwał, to powiem od a do z. Możemy zrobić walkę, ja jestem otwarty. Ta walka będzie na pewno w c*** głośna (…) Ja jestem otwarty. Najchętniej bym robił tak. Był Kubiszyn, był Szpilka, teraz niech dadzą mi też freak fightera Szeligę. Żebym mógł go ubić. To dla mnie nie jest walka, to są szybko zarobione pieniądze. Później znowu mogę mieć Omielańczuka, później znowu jakiegoś kota (..) Zaraz do pionu bym go ustawił. Szybki nokaut by dostał.
Zobacz także:
Denis Załęcki jest gotowy i chętny na starcie z Danielem Omielańczukiem w kickboxingu bądź boksie. ”Bad Boy” w rozmowie z FanSportu.pl zdradził, dlaczego zmienił zdanie i co jest jedynym powodem, dla którego da walkę byłemu zawodnikowi UFC.
Mirosław Dąbrowski w rozmowie z Karolem Garncarzem wypowiedział się o sobotniej walce wieczoru XTB KSW 77 w Gliwicach. Mowa oczywiście o zestawieniu Mameda Khalidova z Mariuszem Pudzianowskim. ”Misiek z Nadarzyna” nie kryje, że był mocno rozczarowany. Mirosław zapewnia, że w parterze ciosy nie zrobiły większej krzywdy Pudzianowskiemu, a on ostatecznie odklepał.