XTB KSW 77: Jakub Wikłacz nowym mistrzem! Wygrywa trylogię z Sebastianem Przybyszem!
Drugą walką mistrzowską na gali XTB KSW 77, która odbywa się właśnie w Arenie Gliwice, mistrz wagi koguciej Sebastian Przybysz zmierzył się z pierwszym pretendentem Jakubem Wikłaczem. Starcie to było rozwiązaniem trylogii, która miała największą stawkę spośród wszystkich trzech pojedynków tych zawodników – pas mistrzowski Federacji KSW.
Wchodząc do klatki stan rywalizacji na linii Przybysz-Wikłacz wynosił 1:1. Teraz już wiemy, który z nich wygrał trylogię.
W pierwszej rundzie widzieliśmy jak obaj z wielkim szacunkiem podchodzą do umiejętności swojego rywala. Obaj wymieniali się ciosami w stójce, ale nie było to spektakularne szarże. W pewnym momencie Przybysz obalił Wikłacza i szukał poddania, ale go nie znalazł. W drugiej rundzie sytuacja była podobna. Po chwili w stójce, Przybysz obalił Wikłacza, wylądował za jego plecami i zaczął go obijać. Potem obaj znaleźli się w półgardzie. „Sebic” szukał poddań, ale Wikłacz umiejętnie z każdej próby się wybraniał. Sam np. atakował z dołu łokciami. Na około 90 sekund przed końcem drugiej rundy Wikłacz zdołał przejść gardę Przybysza i sam znalazł się na górze, gdzie pracował nad stabilizacją przeciwnika. Więcej korzyści z tej pozycji jednak nie wyciągnął.
W trzeciej rundzie Przybysz znowu obalił rywala i próbował znaleźć jego słaby punkt, ale po czasie to Wikłacz znalazł się na górze. Tam długo pracował nad znalezieniem drogi do dźwigni na mistrzu i udało mu się ją znaleźć pod koniec rundy. Złapał on duszenie gilotynowe, a Przybysza przed odpłynięciem lub poddaniem się uratował gong kończący tę odsłonę.
Czwarta odsłona to znowu obalenie Przybysza i sweep w wykonaniu Wikłacza. Ten drugi będąc na górze stwarzał poważne zagrożenie mistrzowi, ale nie zdołał znaleźć drogi do poddania „Sebica”. Rozwiązania nie przyniosła także piąta runda, a o wygranej zadecydowali sędziowie.
Ci przyznali zwycięstwo Jakubowi Wikłaczowi.
TUTAJ -> KOMPLET WYNIKÓW GALI XTB KSW 77
Zobacz także:
Marcin Wrzosek w rozmowie z portalem MMA-bądź na bieżąco przyznał, że chciałby w niedalekiej przyszłości zmierzyć się z Mateuszem Murańskim. ”Polish Zombie” ma do wyjaśnienia z ”Muranem” pewną sytuację.
Wczoraj odbyła się konferencja przed galą KSW 77. Podczas niej, Adam Soldaev poruszył ciekawą kwestię. Zaistniałą sytuację skomentował Sylwester Wardęga.