MMA PLNajnowszeMateusz Gamrot„Wziąłem go za łapę” – Mateusz Gamrot wyjaśnił, jak rozwiązał konflikt z Don Kasjo!

„Wziąłem go za łapę” – Mateusz Gamrot wyjaśnił, jak rozwiązał konflikt z Don Kasjo!

Mateusz Gamrot zdradził, w jaki sposób wyjaśnił swój konflikt z Kasjuszem Życińskim.

Gamrot o spotkaniu z Kasjo
Foto: MMA Junkie/ SEBASTIAN WIELECHOWSKI / SUPER EXPRESS / EAST NEWS

Zapewne ten tekst przeczyta sporo osób, które nigdy nie słyszały o medialnych sprzeczkach Kasjusza Życińskiego z Mateuszem Gamrotem, ale spokojna wasza głowa. Szybka lekcja historii!

Żeby w pełni zrozumieć kontekst całej sytuacji, musimy cofnąć się kilka lat wstecz – konkretnie do 2021 roku.

Na salonach bryluje wówczas Don Kasjo, samozwańczy król. Życiński, niesiony pasmem sukcesów, postanawia porwać się na głęboką wodę, przecierając nieznane dotąd freakom szlaki.

Walką wieczoru jubileuszowej gali FAME 10 zostaje pojedynek pomiędzy Normanem Parkiem a wcześniej wspomnianym Donem Kasjo. Ogłoszenie momentalnie wywołało poruszenie w branży; bo jak to tak, że niby freak-fighter ma walczyć z byłym zawodnikiem UFC?

Jedną z osób zapytanych, kto wygra to starcie, był Mateusz Gamrot, który w przeszłości trzykrotnie mierzył się ze Storminem, więc śmiało można powiedzieć, że znali się jak łyse konie.

ZOBACZ TAKŻE: Kacper Koziorzębski zmierzy się z niepokonanym Czechem na gali KSW 91

Tak czy siak, Gamer wskazał na triumf wojownika z północnej Irlandii, co mocno nie spodobało się Życińskiemu. Kasjo wyzwał nawet Mateusza do walki, twierdząc, że ma lepszą stójkę, na co Gamrot odpowiedział śmiechem. To tak w telegraficznym skrócie, a skoro już znacie całą genezę, to możemy przejść do konkretów.

Gamrot o spotkaniu z Kasjo!

Temat powrócił jak bumerang. Mateusz Gamrot w wywiadzie dla portalu InTheCage.pl został zapytany m.in. o rzekome spotkanie z Kasjuszem na jednej z gal.

Tak było. Pojechałem na FAME z Borysem (Mańkowskim) i zobaczyłem, że Don Kasjo biega, a wtedy to było takie jeszcze niewyjaśnione między nami, więc wziąłem go za łapę i mówię: Dawaj do kibla, wyjaśnimy sobie wszystko. Pan kamerka został za drzwiami, żeby nie rozdmuchiwać awantury. Spytałem, czy ma problem czy coś widzi do mnie. Wszystko sobie wyjaśniliśmy. Podaliśmy sobie rękę. I kulturka, elegancko wszystko. Nie miałem zamiaru się przepychać, bo ten nasz konflikt wyszedł trochę z dupy.

I super. Rozmowa to najlepszy sposób na rozwiązywanie konfliktów.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis