MMA PLNajnowszeBez kategoriiWywiad z Thiago Alvesem przed rewanżem z Jonem Fitchem.

Wywiad z Thiago Alvesem przed rewanżem z Jonem Fitchem.

W 2006 roku Fitch zaskoczył Alvesa i znokautował go podczas jego czwartej walki w UFC. Od tamtego czasu Brazylijczyk wygrał siedem walk w oktagonie, większość przez nokaut, a przegrał tylko z niekwestionowanym mistrzem swojej kategorii Georgese St. Pierrem. „Pitbull” już nie może doczekać się rewanżu, który będzie miał miejsce 7 sierpnia na gali UFC 117 i zapewnia fanów że tym razem rozniesie Fitcha. Serwisowi Tatame opowiada o zbliżającej się walce, chęci rewanżu z GSP a także o nowym nabytku UFC w jego kategorii jakim jest Jake Shields.

Jak idzie trening przed walką?

Bogu dzięki wszystko idzie dobrze, trenuje naprawdę ciężko. Pomaga mi wiele osób, m. in Jucao, Tyron Woods i cała ekipa z ATT, Jorge Santiago, Thiago Silva, Katel Kubis. Ponadto mój trener od boksy tajskiego Liborio. Drużyna jest świetna, naszym celem jest wyniesie American Top Team ponownie na szczyt.

Jak się czujesz przed rewanżem z Fitchem?

Człowieku, nie mogę się doczekać tej walki, tym razem go rozniosę, idę tam po nokaut.

Jak z perspektywy czasu oceniasz swój rozwój od tamtej walki?

Myślę że obaj się rozwinęliśmy, ale ja jestem teraz od niego lepszy. Kiedy z nim walczyłem nie byłem w formie, ale nie ma wymówek – to on wygrał. Teraz ja jestem bardziej kompletny i nie mogę się doczekać żeby pokazać fanom nowego Pitbulla!

Mieliście walczyć na wcześniejszej gali, ale wiem że rozciąłeś wtedy sobie głowę i miałeś jakieś poważne problemy z tego powodu. Opowiedz nam o tym.

Przed UFC przechodziłem rutynowe badania, i okazało się że mam coś w okolicach mózgu, ale nie było czasu żeby sprawdzić czy przydarzyło mi się w ciągu ostatnich pięciu lat, czy tak było zawsze. Potem przeszedłem jeszcze jedne badania i okazało się że miałem to od urodzenia. Nie miałem z tego powodu żadnych problemów rozumiesz, ale stwierdziliśmy że najlepiej będzie to wyleczyć.

Czy operacja była niebezpieczna? W sensie czy mogło dojść podczas niej do jakichś uszkodzeń, lub w momencie jej zaniechania mogło by wyjść z tego coś złego?

Ryzyko jest zawsze, w końcu to mózg! Jeżeli coś poszło by nie tak, pstryk i siedzisz upośledzony (śmiech), ale wszystko poszło dobrze. Lekarz powiedział mi że gdyby nie ta operacja to mogłoby pęknąć i miałbym krwotok, więc tak czy siak musieli to operować.

Nie walczyłeś od UFC 100 gdzie przegrałeś walkę o pas z GSP, pewnie chcesz rewanżu?

Wiesz, uważam że w życiu nic nie dzieje się bez powodu… Byłem tam, miałem swoja szansę, walczyłem z mistrzem i nauczyłem się , że to wcale nie jest takie proste… Wiesz ja muszę być zadowolony ze swojego życia i z tego kim jestem. Muszę czuć się dobrze z samym sobą, naprawić to co mam do naprawienia i wtedy mogę zostać numerem jeden. Znowu nie mam wymówek, on był wtedy lepszy, ale wiem że teraz bym z nim wygrał. Ale najpierw muszę pokonać Jona Fitcha.

Następnym przeciwnikiem GSP będzie Josh Koscheck, z którym on już wygrał. Myślisz że teraz sprawy będą miały się inaczej?

Myślę że tym razem GSP będzie miał trudniej. Ale to nic nie zmienia, Koscheck dużo udowodnił, ale GSP rozwiną się znacznie bardziej.. Ale to jest walka, wszystko się może zdarzyć.

St. Pierre powiedział że po wygranej z Andersonem Silva odszedłby na emeryturę. Jak myslisz jak by wyglądała ich walka?

Stary, myślę że to byłaby świetna walka, ale Anderson jest większy i silniejszy, a walce to czasem ma kluczowe znaczenie. To kwestia dystansu, wiesz obalenia St. Pierra są świetne, ale Anderson jest bardzo czujny i sprawny na tym obszarze walki.

Były mistrz Strkieforce Jakie Shields powinien mieć niedługo debiut w UFC, chciałbyś go „przywitać?”

Jasne, byłoby wspaniale. On jest kurewsko dobry, nie mam pojęcia dlaczego UFC zwerbowało go tak późno… Na szczęście zdecydował się walczyć tutaj, i jeżeli ktoś poprosi mnie żebym go „przywitał”, chętnie pokaże mu jak tu się sprawy mają (smiech).

Chciałbyś coś przekazać swoim fanom na koniec?

Jasne, chciałbym przesłać wszystkim podziękować za wspaniałe wsparcie. Zobaczycie że w 2010 będę na szczycie i wywalczę sobie pas!

Gamrot - Dos Anjos

W 2006 roku Fitch zaskoczył Alvesa i znokautował go podczas jego czwartej walki w UFC. Od tamtego czasu Brazylijczyk wygrał siedem walk w oktagonie, większość przez nokaut, a przegrał tylko z niekwestionowanym mistrzem swojej kategorii Georgese St. Pierrem. „Pitbull” już nie może doczekać się rewanżu, który będzie miał miejsce 7 sierpnia na gali UFC 117 i zapewnia fanów że tym razem rozniesie Fitcha. Serwisowi Tatame opowiada o zbliżającej się walce, chęci rewanżu z GSP a także o nowym nabytku UFC w jego kategorii jakim jest Jake Shields.

Jak idzie trening przed walką?

Bogu dzięki wszystko idzie dobrze, trenuje naprawdę ciężko. Pomaga mi wiele osób, m. in Jucao, Tyron Woods i cała ekipa z ATT, Jorge Santiago, Thiago Silva, Katel Kubis. Ponadto mój trener od boksy tajskiego Liborio. Drużyna jest świetna, naszym celem jest wyniesie American Top Team ponownie na szczyt.

Jak się czujesz przed rewanżem z Fitchem?

Człowieku, nie mogę się doczekać tej walki, tym razem go rozniosę, idę tam po nokaut.

Jak z perspektywy czasu oceniasz swój rozwój od tamtej walki?

Myślę że obaj się rozwinęliśmy, ale ja jestem teraz od niego lepszy. Kiedy z nim walczyłem nie byłem w formie, ale nie ma wymówek – to on wygrał. Teraz ja jestem bardziej kompletny i nie mogę się doczekać żeby pokazać fanom nowego Pitbulla!

Mieliście walczyć na wcześniejszej gali, ale wiem że rozciąłeś wtedy sobie głowę i miałeś jakieś poważne problemy z tego powodu. Opowiedz nam o tym.

Przed UFC przechodziłem rutynowe badania, i okazało się że mam coś w okolicach mózgu, ale nie było czasu żeby sprawdzić czy przydarzyło mi się w ciągu ostatnich pięciu lat, czy tak było zawsze. Potem przeszedłem jeszcze jedne badania i okazało się że miałem to od urodzenia. Nie miałem z tego powodu żadnych problemów rozumiesz, ale stwierdziliśmy że najlepiej będzie to wyleczyć.

Czy operacja była niebezpieczna? W sensie czy mogło dojść podczas niej do jakichś uszkodzeń, lub w momencie jej zaniechania mogło by wyjść z tego coś złego?

Ryzyko jest zawsze, w końcu to mózg! Jeżeli coś poszło by nie tak, pstryk i siedzisz upośledzony (śmiech), ale wszystko poszło dobrze. Lekarz powiedział mi że gdyby nie ta operacja to mogłoby pęknąć i miałbym krwotok, więc tak czy siak musieli to operować.

Nie walczyłeś od UFC 100 gdzie przegrałeś walkę o pas z GSP, pewnie chcesz rewanżu?

Wiesz, uważam że w życiu nic nie dzieje się bez powodu… Byłem tam, miałem swoja szansę, walczyłem z mistrzem i nauczyłem się , że to wcale nie jest takie proste… Wiesz ja muszę być zadowolony ze swojego życia i z tego kim jestem. Muszę czuć się dobrze z samym sobą, naprawić to co mam do naprawienia i wtedy mogę zostać numerem jeden. Znowu nie mam wymówek, on był wtedy lepszy, ale wiem że teraz bym z nim wygrał. Ale najpierw muszę pokonać Jona Fitcha.

Następnym przeciwnikiem GSP będzie Josh Koscheck, z którym on już wygrał. Myślisz że teraz sprawy będą miały się inaczej?

Myślę że tym razem GSP będzie miał trudniej. Ale to nic nie zmienia, Koscheck dużo udowodnił, ale GSP rozwiną się znacznie bardziej.. Ale to jest walka, wszystko się może zdarzyć.

St. Pierre powiedział że po wygranej z Andersonem Silva odszedłby na emeryturę. Jak myslisz jak by wyglądała ich walka?

Stary, myślę że to byłaby świetna walka, ale Anderson jest większy i silniejszy, a walce to czasem ma kluczowe znaczenie. To kwestia dystansu, wiesz obalenia St. Pierra są świetne, ale Anderson jest bardzo czujny i sprawny na tym obszarze walki.

Były mistrz Strkieforce Jakie Shields powinien mieć niedługo debiut w UFC, chciałbyś go „przywitać?”

Jasne, byłoby wspaniale. On jest kurewsko dobry, nie mam pojęcia dlaczego UFC zwerbowało go tak późno… Na szczęście zdecydował się walczyć tutaj, i jeżeli ktoś poprosi mnie żebym go „przywitał”, chętnie pokaże mu jak tu się sprawy mają (smiech).

Chciałbyś coś przekazać swoim fanom na koniec?

Jasne, chciałbym przesłać wszystkim podziękować za wspaniałe wsparcie. Zobaczycie że w 2010 będę na szczycie i wywalczę sobie pas!

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis