Wasilewski krytykuje Mameda Khalidova: Prawdziwi wojownicy chcieli spróbować sił z najlepszymi!
Porażka Mameda Khalidova w main evencie gali KSW 65 to duży cios dla środowiska mieszanych sztuk walki w Polsce. Wiadomo było przed pojedynkiem z Roberto Soldiciem (20-3), że jeden z dwóch idoli polskich kibiców musiał wyjść z klatki na tarczy. Mimo przegranej, Mamed bezapelacyjnie uważany jest za wielkiego wojownika i legendę MMA. Inną narrację przedstawia jednak promotor bokserski, Andrzej Wasilewski.
Mamed Khalidov (35-8-2) spopularyzował sport mieszanych sztuk walki w naszym kraju. 41-latek sprawił, że Polacy zainteresowali się MMA, coraz chętniej oglądając gale w telewizji oraz dopingując zawodników w halach. Khalidov pojawił się w nadwiślańskim kraju w 2004 roku, a od 2007 jest nieodzowną częścią największej organizacji w Europie, KSW. Niejednokrotnie kibice dziwili się Olsztynianinowi, że nie zmienił federacji, ponieważ miał ofertę z największych na świecie – w tym UFC. Zawodnik Arrachionu jednak postawił wyżej swoją rolę w rozwoju MMA w Polsce, niż sięganie po najwyższe cele na świecie. Wiadomo, że gdyby były mistrz dwóch kategorii organizacji KSW odszedł wcześniej za granicę to sporty walki nie byłyby w tym miejscu, w którym są teraz. Cały czas będziemy się jednak zastanawiać – czy Mamed w swojej najlepszej dyspozycji był w stanie zdobyć trofea najlepszych federacji na świecie? Niestety, na to pytanie już nigdy nie uzyskamy odpowiedzi.
„Mega widowiskowy zawodnik, który nigdy nie wygrał z nikim z topu”
Swoje zdanie na ten temat wyraził promotor bokserski, szef grupy KnockOut Promotions – Andrzej Wasilewski, w dyskusji z red. Piotrem Jagiełło na Twitterze. Według niego Khalidov nie jest wojownikiem, ponieważ nigdy nie spróbował swoich sił poza Polską.
Mamed będzie synonimem wojownika przez następne pokolenia – rozpoczął temat redaktor Piotr Jagiełło.
Ja wiem? Prawdziwi wojownicy chcieli spróbować sił z najlepszymi. Mamed chyba wolał walki w Polsce – odpowiedział Wasilewski.
Szacunek pełny. Ale słowo wojownik w moim słowniku jest zarezerwowane wyłącznie dla tych, którzy nie chcą być mistrzem podwórka, tylko wygrać z całym światem. Marek Piotrowski top wspaniały zawodnik… ale tu? Mega fajny, mega widowiskowy zawodnik, który nigdy nie wygrał z nikim z topu – dodał, kończąc dyskusję promotor.
Zobacz także:
Porażka Daniela Torresa w starciu z Salahdinem Parnassem na gali KSW 65, daje nam rezultat remisowy w konfrontacji brazylijsko-francuskiej. Zawodnik Atch Academy nie będzie pewnie zwolennikiem pomysłu trylogii, który zainicjował dzisiaj na swoim Instagramie “Tucanão”. “Czekam na trzecią walkę, aby zdecydować, kto jest najlepszy!” – zaansował były już mistrz kategorii piórkowej.
To był gorzki wieczór dla fanów Mameda Khalidova. Były już mistrz, w walce wieczoru KSW 65 przegrał przez nokaut z Roberto Soldicem.
Michał Bodzioch to postać, którą dużo kibiców chciałoby zobaczyć w starciu freakowym. Chociażby sam udział w konferencji prasowych byłby ciekawy. ”Dziki Trener” ponownie wypowiedział się o potencjalnym starciu w mieszanych sztukach walki.