Wanderlei Silva chciałby zawalczyć z Fedorem Emelianenko

Jeszcze rok temu wielu fanów MMA na całym świecie popukało by się w głowę słysząc o walce Emelianenko vs Silva, dziś wydaje się to całkiem prawdopodobne. W lipcu ubiegłego roku środowiskiem wstrząsnęła informacja o powrocie legendarnego Rosjanina do zawodowych startów, spekulacją na ten temat nie było końca, ostatecznie Emelianenko związał się z japońską organizacją Rizin FF. 31 grudnia w Saitama Super Arenie Ostatni Car zadebiutował w białym ringu Rizin, teraz z Japończykami negocjuje inny czołowy zawodnik Pride FC Brazylijczyk Wanderlei Silva. Wand nie ukrywa, że marzy o powrocie do Japonii i starciu z Rosjaninem:

Naprawdę chcę znowu zawalczyć w Japonii. To japońska organizacja stworzyła Wanderleia Silvę… Skończyłem moją karierę niedawno z niesmakiem, nie dlatego, że nie byłem wstanie dalej tego robić fizycznie i mentalnie, ale z oburzeniem. Ale przemyślałem to w czasie wolnym i chciałbym robić to znowu, jestem bardzo szczęśliwy, że znowu czuję głód walki. Jak powiedziałem negocjuję powrót do walki w Japonii i jestem gotowy na wielkie wyzwanie. Jest możliwość walki z Fedorem, z którym bardzo chciałbym walczyć. Teraz tylko o tym mówię, ale nie może być pierwszy, prawda? Teraz kiedy ja nie walczyłem od 2 lat, nie mogę go odstać od razu. Muszę rozbić najpierw kilka walk, wejść na obroty, a gdy włodarze stwierdzą, że już czas i ja będę się czuł dobrze bardzo chciałbym się z nim sprawdzić to pewne. Bardzo chciałbym się sprawdzić z Fedorem. Nie mam do niego nic, ale chcę się sprawdzić i zobaczyć jak mi pójdzie.”

Przypomnijmy, że Silva w kontrowersyjnych okolicznościach został zawieszony przez Komisję Sportową Stanu Nevada.