Utalentowany Oskar Szczepaniak zadebiutuje w okrągłej klatce podczas KSW 67
Utalentowany 22-latek ze Szczecina, Oskar Szczepaniak (2-0), zadebiutuje w KSW podczas warszawskiej gali, która odbędzie się w hali Global EXPO. Już 26 lutego Polak stanie naprzeciw pierwszego w historii KSW reprezentanta Luksemburga, Yanna Liasse (5-1, 1 KO, 4 Sub). Pojedynek odbędzie się w umownym limicie do 73 kilogramów.
Ostatnie bilety na KSW 67 dostępne na eBilet.pl.
Oskar Szczepaniak to młody, obiecujący zawodnik, który trenuje na co dzień w szczecińskich klubach Berserkers Team, BKS Olimp i Jatubaht. 22-latek ma na koncie dwa zawodowe starcia i oba zakończył decyzją na swoja korzyść. Wcześniej podopieczny Piotra Bagińskiego dorobił się imponującego rekordu 36 wygranych walk amatorskich i zdobywał medale międzynarodowych zawodów w jiu-jitsu.
Yann Liasse również ma na koncie sukcesy w karierze amatorskiej. Pierwszy w historii KSW zawodnik reprezentujący Luksemburg wystąpił zarówno w finałach europejskiego, jak i światowego turnieju IMMAF. Przez ostatnie trzy lata, już w startach zawodowych, 31-latek wygrał pięć pojedynków i każdy z nich kończył przez nokaut lub poddanie.
Walka o pas kategorii ciężkiej| KSW Heavyweight Championship Bout
120,2 kg/265 lb: Phil De Fries (20-6, 1NC, 4 KO, 12 Sub) vs Darko Stosić (16-4, 10 KO, 1 Sub)
77,1 kg/170 lb: Andrzej Grzebyk (18-4, 11 KO, 3 Sub) vs Adrian Bartosiński (11-0, 9 KO)
93 kg/205 lb: Ivan Erslan (11-1 1NC, 7 KO, 1 Sub) vs Hasan Mezhiev (12-0, 5 KO, 6 Sub)
65,8 kg/145 lb: Krzysztof Klaczek (12-7, 3 KO, 4 Sub) vs Dawid Śmiełowski (8-0, 6 KO, 2 Sub)
65,8 kg/145 lb: Adam Soldaev (5-1, 3 KO, 1 Sub) vs Pascal Hintzen (7-0, 5 Sub)
61,2 kg/135 lb: Shamil Banukayev (7-1, 5 KO, 1 Sub) vs Zuriko Jojua (7-1, 1 KO, 3 Sub)
73 kg/161 lb: Oskar Szczepaniak (2-0) vs Yann Liasse (5-1, 1 KO, 4 Sub)
Zobacz także:
Mateusz Murański zabrał głos po ogłoszonej walce z ”Don Kasjo”. Do ich starcia dojdzie dziewiętnastego lutego w Atlas Arenie. Będzie to co-main event PRIME SHOW MMA 1. Starcie odbędzie się w formule bokserskiej.
Denis Załęcki ma wielki szacunek do Mariusza Pudzianowski. ”Bad Boy” uważa jednak, że ”Pudzilla” przesadza i robi z siebie wielkiego fightera. Załęcki podkreśla, że jeśli z Mariuszem walczył ”Bombardier” czy Erko Jun, to dlaczego on nie mógł być następny.