Uros Jurisic komentuje awanturę z Musaevem na KSW 58: Myślałem, że chce mnie przytulić!
Jest komentarz od Urosa Jurisica (11-1) po zamieszaniu na gali KSW 58. Reprezentant Słowenii zdradził jak w jego opinii wyglądało awantura, która powstała w klatce największej organizacji w naszym kraju.
27-latek ze swoich jedenastu zwycięstw aż dziesięć zakończył przed czasem (5 poddań, 5 KO/TKO). Jurisic w 2020 roku zadebiutował w organizacji Bellator. Podczas 247 edycji we Włoszech szybko w pierwszej rundzie (duszeniem zza pleców) poddał Waltera Gahadze.
Jurisic ma za sobą epizod w Stanach Zjednoczonych. 27-latek zdobył trzy zwycięstwa w Titan FC, gdzie dzierżył pas mistrzowski. Uros do swoich pojedynków przygotowywał się w American Top Team.
Dodać trzeba, że Jurisic na początku 2015 roku próbował dostać się do UFC. Słoweniec wystąpił na TUF 21, ale już w pierwszej walce musiał uznać wyższość Luiza Firmino.
Jurisic komentuje awanturę na gali KSW 58: Zobaczyłem w jego oczach, że coś jest nie tak!
Uros Jurisic (11-1) w mediach społecznościowych skomentował zamieszanie, które powstało po jego walce z Shamilem Musaevem (15-0).
Niestety ale moja ostatnia walka nie potoczyła się zgodnie z planem. Zaprezentowałem się słabo i nie szukam żadnych wymówek. Chciałem podziękować wszystkim którzy pomogli mi w trakcie walki i obozu i pozwolili mi na tak dobre przygotowanie. Czułem się świetnie, ale w walce coś nie zagrało. Mój rywal świetnie czuł dystans i sprowadzał. To sprawiło że był tego wieczoru lepszy w formule mma. Nie uważam żeby ten gość mnie zbił, ani żeby kiedykolwiek mógł to zrobić, biorąc pod uwagę jego zachowanie po walce. Nie miałem złych intencji i myślałem że chce mnie przytulić. Ale w chwili kiedy stanął obok mnie zobaczyłem w jego oczach że coś jest nie tak. To co było dalej widzieliście albo zobaczycie sami. Tak czy inaczej, patrząc na to jak zachowywał się po walce i to że „wygrał” nie zadając mi żadnych obrażeń, uważam że w przyszłości zasługuje na rewanż. Pokażę jaki zrobiłem postęp i wygram. Wciąż uważam że jestem numerem 1 w KSW jeśli chodzi o kategorię pośrednią i prędzej czy później to udowodnię! Jeszcze raz przepraszam za mój słaby występ wszystkich którzy mnie wspierali, poświęcili swój czas aby mnie oglądać i tych którzy w 100% wierzyli w moje zwycięstwo. DZIĘKUJĘ WAM WSZYSTKIM. WRACAMY 1000 RAZY LEPSI I MĄDRZEJSI! Nie mogę się doczekać następnej walki. Dajcie mi tylko znać kiedy i kto i będę gotowy.
KSW 58 – wyniki:
65,8 kg: Daniel Torres (12-4, 1 N/C) pok. Salahdine Parnasse (14-1-1) przez nokaut, Runda 1 – o pas wagi piórkowej
93 kg: Szymon Kołecki (9-1) pok. Martin Zawada (29-16-1) przez jednogłośną decyzję
77,1 kg: Michał Michalski (9-4) pok. Aleksandar Rakas (16-8) przez TKO (ciosy w parterze), Runda 1
77,1 kg: Shamil Musaev (15-0) pok. Uroš Jurišić (11-1) przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 30-27)
120,2 kg: Michał Andryszak (22-9, 1 N/C) pok. Guto Inocente (8-6) przez poddanie (trójkąt rękoma), Runda 2
61,2 kg: Paweł Polityło (6-2) pok. Dawid Martynik (4-2) przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 30-27)
68 kg: Robert Ruchała (5-0) pok. Daniel Bažant (5-2) przez poddanie (balacha), Runda 3
70,3 kg: Francisco Barrio (8-2) pok. Bartłomiej Kopera (9-7) przez jednogłośną decyzję (29-28, 29-28, 30-27)
Zobacz także:
Artur Szpilka wywołuje następną lawinę komentarzy. Tym razem skomentował swoją niebezpieczną morsowanie
To jest piękne! Khabib Nurmagomedov wita niepełnosprawnego fana