UFC Sztokholm: Daniel Teymur wygrywa na punkty i funduje Sung Bing Jo pierwszą porażkę w karierze
Daniel Teymur (7-3) i Sung Bin Jo (9-1) otworzyli dzisiejszą kartę główną gali UFC on ESPN+ 11: Gustafsson vs. Smith. Pojedynek rozegrał się na dystansie trzech rund i o werdykcie musieli zadecydować sędziowie.
Warunki fizyczne zdecydowanie były po stronie Koreańczyka. Nie przeraziło to jednak Szweda, który od początku agresywnie ruszył na swojego rywala. Ten zresztą nie pozostawał mu dłużny i chętnie wdawał się w wymiany ciosów i kopnięć.
He's called Kid Dynamite for a reason! 💣
Daniel Teymur pouring it on early at #UFCStockholm! 🇸🇪 pic.twitter.com/11tMT3jKYw
— UFC Europe (@UFCEurope) June 1, 2019
Rallying punches early! #UFCStockholm pic.twitter.com/dOaGeo6KqG
— UFC (@ufc) June 1, 2019
Pod koniec drugiej rundy i na początku trzeciej tempo pojedynko trochę opadło, a zgromadzona na hali publiczność od razu nie omieszkała wyrazić swojego niezadowolenia. Obaj zawodnicy celowali w jedną akcję kończącą pojedynek. Bliżej tej był Teymur, który w połowie rundy obalił Koreańczyka i próbował skończyć w parterze. To mu się nie udało i panowie wrócili do stójki.
Daniel Teymur and Sung Bin Jo go the distance!
Who took it for you at #UFCStockholm? 🇸🇪 pic.twitter.com/eN17ZLHEez
— UFC Europe (@UFCEurope) June 1, 2019
O werdykcie pojedynku musieli zadecydować sędziowie. Byli oni jednomyślni i ku uciesze publiczności przyznali zwycięstwo Danielowi Teymurowi – 30-27, 30-27, 29-28. Tym samym Szwed powrócił na zwycięską ścieżkę po trzech porażkach, które fundowali mu kolejno Danny Henry, Julio Arce oraz Chris Fishgold.
Ten ostatni zmierzy się dziś na tej samej gali z Makwanem Amirkhanim.