UFC: Jan Błachowicz mógł walczyć jeszcze w tym roku! Znamy szczegóły!
Jak się okazuje Jan Błachowicz (27-8) jeszcze w tym roku mógł stoczyć następny pojedynek. Polak dostał propozycję walki w grudniu. Znamy również rywala, z którym miał zmierzyć się pod koniec tego roku..
37-latek pas kategorii półciężkiej zdobył pod koniec września. Podczas UFC 253 w Abu Dhabi potwierdził, że może nie tylko rywalizować z najlepszymi, ale też z nimi wygrywać! Polak w drugiej rundzie zdemolował mocnego Dominicka Reyesa (12-2).
Jan Błachowicz dostał ofertę na grudzień!
Jan Błachowicz w programie Ariel Helwani’s MMA Show wyjawił, że dostał propozycję walki jeszcze w tym roku. Byłoby to wielkie starcie z niepokonanym Israelem Adesanyą (20-0). Polak przekonuje, że jest otwarty na takie zestawienie, ale w marcu 2021 roku. Janek teraz zamierza skupić się na życiu prywatnym, bo przecież pod koniec roku doczeka się narodzin dziecka!
Było pytanie czy chcę walczyć z Izzym, a ja powiedziałem, że tak, ale w marcu. Nie podali mi wtedy dokładnie, o jaki dzień chodzi, ale miała to być walka w grudniu. Może chodziło o dwunastego grudnia, nie wiem.
Niewykluczone, że nowy mistrz wagi półciężkiej w pierwszej połowie roku zmierzy się z wspomnianym Israelem Adesanyą (20-0). Takie plany potwierdził sam Prezydent UFC.
Jan Błachowicz (27-8) w ostatniej walce pokazał wszystkim niedowiarkom co to znaczy legendarna polska siła!
W pierwszej rundzie mieliśmy dużo niskich kopnięć z obu stron. Polak już nie pierwszy raz pracował uderzeniami na tułów – co robiło wrażenie. Amerykanin co jakiś czas chciał zaskoczyć high-kickiem.
W drugiej odsłonie pojedynek zdecydowanie się otworzył. Błachowicz wchodził już w mocne wymiany i ruszał z prostymi. Reyes był w opałach – po mocnym kopnięciu na jego ciele zobaczyliśmy widoczne zaczerwienienia. Błachowicz jednym z potężnych ciosów naruszył rywala. ”Cieszyński Książę” wyczuł chwile i poszedł za ciosem. Był to idealny moment! Reyes na deskach, a Błachowicz kończy dzieła zniszczenia..
Zobacz także:
Scott Askham w mediach społecznościowych nawołuje do zorganizowania trylogii z Mamedem Khalidovem. Przypomnijmy, że jest 1-1. Czy chcecie zobaczyć trzecie starcie?
Ewa Brodnicka w Las Vegas doznała pierwszej zawodowej przegranej. ”Kleo” zaskakuje swoimi słowami po walce. Brodnicka twierdzi, że sędzia był przeciwko niej!