UFC: Brunson zdominował i ostatecznie w trzeciej rundzie poddał bezradnego Tilla! [WIDEO]
Derek Brunson (23-7) zaskoczył swoją dominacją! Amerykanin dzielił i rządził podczas walki wieczoru w Las Vegas. Brunson ostatecznie w trzeciej rundzie poddał bezradnego Darrena Tilla (18-4-1).
Brytyjczyk od początku ruszył z ciosami i chciał zepchnąć rywala pod siatkę. Till dochodził do celu, a Brunson próbował odpowiadać sierpowymi ciosami. Amerykanin idealnie w tempo zdobył obalenie. Dereck szybko zdobył boczną, na chwilę wykluczył rękę, a na koniec bił ciosy z góry niczym karabin maszynowy. Till w końcówce wrócił do stójki, ale w klinczu zainkasował łokieć. Już po pierwszych 5-minutach mogliśmy zauważyć dużą opuchliznę przy oku Darrena Tilla.
Mieliśmy więcej klinczu. Amerykanin przyjął kolano, ale zaraz zdobył kolejne obalenie. Derek w parterze dzielił i rządził. Przez większość rundy Brunson pracował ciosami z góry.
Brytyjczyk miał świadomość, że musi zaryzykować, bo kompletnie nie układa mu się ta walka. Tak też było i Brunson zainkasował sporo uderzeń. W pewnym momencie Amerykanin ruszył po obalenie i dość szczęśliwie zdobył dosiad. Till próbował wyjść z tarapatów i oddał plecy. Brunson szybko znalazł rozwiązanie w postaci duszenia.
Darren Till:
Brytyjczyk nie tak dawno był już widziany jako pretendent do pasa mistrzowskiego, ale ostatnie starty tego nie potwierdziły. „The Gorilla” z ostatnich pięciu walk wygrał zaledwie dwie. Darren ostatni triumf odnotował w listopadzie 2019 roku, gdy niejednogłośną decyzją sędziów pokonał Kelvina Gasteluma. W ostatniej walce zaś przegrał na punkty z Robertem Whittakerem.
Dereck Brunson:
Zapaśnik aktualnie może pochwalić się passą czterech zwycięstw z rzędu. Brunson jednogłośną decyzją sędziów pokonał Eliasa Theodorou, Iana Heinischa oraz Kevina Hollanda. Cennym łupem było zwycięstwo przed czasem z Edmenem Shahbazyanem, który przed tą walką posiadał nieskazitelny rekord.
Zobacz także:
Wygląda na to, że będzie polskie WWE! W sieci pojawiły się pierwsze materiały zapowiadające organizację PTW (Prime Time Wrestling), za którym stoi konferansjer, komik i influenser związany z galami freak fightowymi Pan Pawłowski!
Israel Adesanya jest niekwestionowanym mistrzem wagi średniej UFC oraz jedną z największych gwiazd MMA na świecie. „The Last Stylebender” mógł jednak nigdy nie trafić do organizacji Ultimate Fighting Championship, ponieważ mogło ją uprzedzić… KSW!