UFC a koronawirus! „NY Times” krytykuje, Dana White odpowiada: Pied**ć ich!
UFC a koronawirus! W dobie pandemii COVID-19, organizacja UFC produkująca swoje gale została wystawiona na powszechną opinię. Tę nieprzychylną wyraził dziennik The New York Times. Do publikacji odniósł się szef UFC Dana White.
Mówiąc oględnie – White nie był zadowolony z tekstu, jaki pojawił się na łamach The New York Timesa. Sternik największej organizacji MMA na świecie odniósł się do krytycznych informacji dotyczących niedociągnięcia w realizacji minionych gal UFC.
UFC a koronawirus
Chodzi o kilka kwestii. NY Times wytknął, że pracownicy UFC nie chodzili w sprzęcie ochronnym i rękawiczkach, co było w protokole bezpieczeństwa przygotowanym przed galami.
Masek nie mieli komentatorzy i pracownicy zakulisowi. Wywiady w oktagonie także nie były przeprowadzane na odległość – tak jak było w zaleceniach – ale realizowano je w normalnych okolicznościach. Na dodatek, w tygodniu przed walką zdaniem NY Times zawodnicy mogli swobodnie się przemieszczać, co stanowiło zagrożenie zarażenia się koronawirusem.
Zwłaszcza, że jeden z uczestników sobotniej imprezy był zakażony wirusem SARS-CoV-2. Był to Ronaldo Jacare Souza, którego walka z Uriahem Hallem została odwołana.
Jak do tekstu dziennikarza The New York Times odniósł się Dana White?
Ta pieprzona historia jest niesamowita. Piszą teraz trzy wiadomości w tygodniu i publikują nasze wyniki na żywo. Nie obchodzi mnie co ten facet myśli i co ma do powiedzenia. Nie obchodzi mnie to, co on pisze. Mam to gdzieś.
W tym tygodniu pojawiła się duża krytyka. Chcieliśmy zrobić galę i pojawił się duży tytuł w The New York Times. Oni wtedy dowiedzieli się, że MMA jest popularne. Mieliśmy teraz dwa wydarzenia. Z wszystkich testów, które zrobiliśmy tylko jeden miał wynik pozytywny. Nie wiem czy dziennikarze widzą coś innego niż ja? Nie wiem czy czujecie się tutaj bezpiecznie, ale ja podczas gal czułem się całkowicie komfortowo. To co zrobiliśmy działało.
Zrobiliśmy to, co powiedzieliśmy, że zrobimy. Nie chcę nic mówić, bo mamy przed sobą jeszcze jedną galę, ale na razie wszystko idzie dobrze. Uważam, że teraz inne ligi sportowe ruszą. Ktoś musiał być pierwszy. Wiedziałem, że zrobimy to i zrobimy to bezpiecznie.”
Zobacz także:
Właśnie skończyła się kolejna gala UFC. Oto wyniki rywalizacji w Jacksonville.
„Szpila” nie ukrywa, że nie ma zamiaru walczyć z rodakami. Jest jednak jeden wyjątek.