UFC 45

ufc45.jpg

UFC 45 – Revolution

Gamrot - Dos Anjos

Data: Listopad 21, 2003
Location: Mohegan Sun Arena in Uncasville, Connecticut

– Yves Edwards pokonał Nick Agallar przez TKO (Uderzenia) w Rd. 1.
– Keith Rockel pokonał Chris Liguori przez Guillotine Choke w Rd. 1 .
– Pedro Rizzo pokonał Ricco Rodriguez przez jednogłośną decyzję.
– Robbie Lawler pokonał Chris Lytle przez jednogłośną decyzję.
– Evan Tanner pokonał Phil Baroni przez zatrzymanie sedziego (Uderzenia) w Rd. 1.
– Wesley "Cabbage" Correira pokonał Tank Abbott przez TKO (Rozcięcie) w Rd. 1. 
– Matt Lindland pokonał Falaniko Vitale przez poddanie (Uderzenia) w Rd. 3.
– Matt Hughes pokonał Frank Trigg przez Rear Naked Choke w Rd. 1


Miało to być
wielkie show na 10 rocznie UFC.Niestety walki kiepskie , dużo
nieporozumień i ogólnie słaba gala :(((.Fajnym momentem było
zapisanie Royce Gracie i Ken Shamrock’a do hali sław w historii
UFC.

 

ROBBIE LAWLER vs CHRIS LYTLE

Początek , klincz i lawler obala
Chrisa.PRzez chwile mieliśmy próbe gilotyny ze strony Lytla ale
Robbie uwolnił się i gdy oboje wstali wykonał potężny slam znów
przewracając przeciwnika.I tak na glebie trwała cała 1
runda.Lawler kilka razy "Zrywał" się i zasdawał serie
ciosów ale niezbyt celnych.Chris 2 krotnie zaatakował noge wstającego
z gardy Robbiego i chciał wyciągać dźwignie ale obie próby były
nieskuteczne.Podczas właśnie 2 próby tej dźwigni Lawler kilka
razy celnie trafił przeciwnika w głowe.Przed samym końcem rundy
były jeszcze 2 dobre akcje: 1 Lawler wstając z gardy bardzo dobrze
uderza w brzuch Chrisa i 2 Chris trafia tzw "pedaladą"
stojącego nad nim Lawlera.Runda nieznacznie wygrana przez
Robbiego.Druga dla odmiany cała w stójce za to nudna jak
cholera.PRzez większość czasu Chris próbował robić jakies
akcje zaczepne głównie kopiąc lewą nogą (kilka razy celnie
trafił), niestety Robbie prawie ciągle się cofał i przyjmował
typowa pasywną postawe :((.Były 2 albo 3 krótkie wymiany w których
może lekką przewagę miał Lawler ale jak dla mnie powinien ta
runde przegrać za pasywnośc.Dało się nawet co chwilę słychać
wycie publicznoście zniesmaczonej nudną walką.3 runda i na początku
Lawler próbuje obalić Chrisa , który jednak broni się przez
sprowadzeniem na glebe za chwile mieliśmy małą wymiane w której
LAwler dobrze trafił podbródkowym przeciwnika.Kilka razy Lawler
nacierał na Chrisa często trafiając aż w końcu nadział się na
kontre.Po tym ciosie jaki otrzymał zaczął trochę "pajacować"
podnosząc ręce w góre na znak że wcale tego nie odczuł.Potem
nastąpiła dobra wymiana , wktórej LAwler przyjął serię lewy
prawy na twarz i widać , że zamroczyło go to , jednak nie wiedzieć
jak ale sam wyprowadził taki kontrujący prawy i powalił nim
chrisa na glebe.Sędzia widząc , że LAwler nie ma zamiaru atakować
leżącego Chrisa kazał mu wstać i walka wróciła do stójki.Oboje
widać odczuli tą wymiane bo przez chwile krążyli wokół siebie
bez żadnych ciosów.Tu znów zaczęła się sytuacja z rundy
drugiej – lekko atakujący Chris i pasywny Lawler.Na minute przed końcem
mieliśmy klincz , w którym Lawler zapiął klamre na plecach
przeciwnika.Udaje mu się jakoś obalić (nie było suplesa) Lytle
ale zaraz mieliśmy sytuacje odwrotną oboje wstali ale tym razem
Chris znalazł się za plecami Lawlera i ładnie go obalił na glebe
rzucając nim.Upadli jednak tak , że to Robbie był na góze i tak
się skończyłą runda.Walke wygrał decyzją Lawler ale była
naprawde bardzo wyrównana i nawet jak wynik byłby odwrotny to nie
można by się było do sędziów "doczepić"

PHIL BARONI vs EVAN TANNER

Od razu w pierwszej wymianie Phil dobrze
trafił prawym przeciwnika i widząc , że go lekko ogłuszył zadał
jeszcze całą serie ciosów.Tanner skrył głowe za podwójną
garde i po gradzie ciosów sklinczował.Niestety w klinczu Baroni
nadal był w stanie zadać kilka dobrych ciosów, a jeden z nich wręcz
obalił Tannera.Evan jednak opanował sytuacje i zaczął znów
pracowac nad obaleniem Phila raz z klinczu z drugi raz atakując
noge.Niestety w kolejnym klinczu znów Baroni zadaje potężne bomby
w soim stylu i Tanner wydaje się już być na "wykończeniu"
gdyż większość ciosó Phila dochodzi celu.Sędzia w tym momencie
przerywa bo twarz Evana jest cała zakrwawiona i doktor musiał
sprawdzić czy jest on w stanie walczyć.Z jednej strony przerwanie
jak najbardziej zgodne z przepisami UFC a z drugiej hmmm dające
czas na odpoczynek po "gradobiciu" jakie przyjął Evan od
Phila.Po wznowieniu Phil 2 krotnie trafił prawym a Evan odpowiedział
klinczem i serią kolan na tułów z tej pozycji.Po kolejnym klinczu
Baroni wyglądał na lekko już zmęczonego bo jakoś stracił
inicjatywe i swoją agresje.1:30 przed końcem Tannerowi udaje się
z kklinczu przy siatce zaatakowac nogi Phila i powalić go.Tu z półgardy
ale takiej hmm "klęczącej" Taner kilka razy dobrze
trafia zablokowanego przy ogrodzeniu Baroniego.Na 30 sekund przed końcem
Evan ma pełny dosiad i z tej pozycji uderza serie ciosów pięściami
i pod koniec łokciami ….sędzia przerywa walke…..Jak wiemy
(zapraszam na forum ) z tego przerwania wynikła zadyma na ringu gdyż
Phil nie czuł , że przegrywa i wcale nie powiedzieł do sędziego
, że się poddaje.Po prostu wynikło małe nieporozumienie :))
.Suma sumarum Evan wygrał walke a po tej zadymie i szarpaninie z sędzią
Baroni został zawieszony tymczasowo przez komisje stanową (jako
zawodnik)

CABBAGE CORREIRA vs TANK ABBOTT

Krótka walka .Tank w swoim stylu ruszył z
ciosami na Cabbage i zepchnął go pod ogrodzenie.Cabbage skontrował
i 2 krotnie dobrze trafił Abbotta lewym prostym.Potem nastąpiły 2
klincze pod siatką , w którychy Correira bardzo umiejętnie w
stylu thai boxera trzymał obiema rękami głowe Tanka i zadawał
serie ciosów kolanami na głowe.Jeden z nich spowodował duże
rozcięcie na głowie Abbotta i doktor przerwał walke.Tu znów
nastapiła zadyma bo Cabbage pokazał "fakola" do ekipy
Tanka , zaczęły sie przepychanki aż na Ring musiał wkroczyć
Liddell i poodciągać nadgorliwych pomocników jednego i drugiego
narożnika :-PPP.Ale patrząc na przebieg walki to nawet bez tego
rozcięcia moim zdaniem walke prędzej czy póxniej wygrałby
Cabbage.Wiem , że to tylko "gdybanie" ale niestety Tank
to zawodnik "przedpotopowy" i wątpie aby kogokolwiek mógł
teraz pokonac z wagi ciężkiej…

MATT LINDLAND vs FALANIKO VITALE

1 runda i po chwili czajenia się w stójce
Vitale wyprowadzając kopnięcie poślizgnął się.Ten błąd
wykorzystał Matt , skrócił dystans, wszedł w nogi i obalił
przeciwnika.Będąc w gardzie Vitale starał się zadawać ciosy ale
niewiele z nich doszło celu, bo Falaniko dobrze pracował garda
oraz dobrze blkował uderzenia.Cała 2 runda to walka w stójce.Kilka
klinczów przy ogrodzeniu , w których całkowicie dominował
Lindland ładnie kontrolując przeciwnika i zadając ładne ciosy łokciami.Ogólnie
runda raczej mało porywająca ale zdecydowanie stroną dominującą
był Matt. 3 runda i też mamy parter po przypadkowym poślizgnięciu
(Matt wykonywał wysokie kopnięcie poślizgnał się i upadł).Vitale
nie umiał wykorzystać tej sytuacji z gardy a potem półgardy
Lindlanda nie zrobił praktycznie nic, za to jak podnosił się to
dostał 2-3 kopnięcia (pedalady).W końcu Mattowi w bardzo ładny
sposób udało się obrócić z pół gardy i to on znalazł sie na
górze.Tu zaczął uderzac łokciami a gdy wypracował sobie pełny
dosiad nadal "łokciując" głowę przecianika ..Vitale
musiał odklepać.

MATT HUGHES vs FRANK TRIGG

Walka chyba bez jednego uderzenia – czysta
"kulanka".Od początku Frank szybko wszedł w nogi Matta i
obalił go.Pozycja zmieniała się co parenascie sekund i wyglądało
to na naprawdę dobry mecz….submission a nie MMA :))).Matt zaliczył
1 wyniesienie Franka w góre i rzucenie nim o glebe (Slam).W pewnym
momencie po kilku przetoczeniach Hughes znajduje się za plecami
przeciwnika i gdy ten próbuje wstać wpina mu się za plecy i już
na stojącym Triggu zapina Mata Leo.Gdy oboje przewracają sie Frank
od razu klepie.NA powtórce widać nawet , że Trigg klepał
jeszczew pozycji stojącej.

 

YVES EDWARDS vs NICK AGALLAR

1 runda i poczatek bardzo badawczy z obu
stron.W połowie rundy Nick wchodzi serią ciosów w Edwardsa (chyba
raz nawet dobrze trafił).Za moment sklinczował przy ogrodzeniu i
tu starał sięobalić Yvesa.Edwards dobrze się bronił i po chwili
klinczu znów mieliśmy serię mało udanych i bardziej zaczepnych
akcji na środku ringu.

2 runda i od początku Edwards wydawał się
zyskiwać przewage.Atakowął low kickami a raz nawet trafił high
kickiem.W połowie rundy idealnie trafia lewym prostym , który aż
przewraca Nicka.Tutaj Edwards dopada go w parterze i najpierw okłada
seriami ciosów przeciwnika skrytego za 2 garda a za moment gdy ten
odwraca się juz bokiem i plecami Yves zaczyna okładac go po głowie
i sędzia słusznie przerywa walke.

KEITH ROCKEL vs CHRIS LIGOURI

Chris od razu zaatakował agresywnie Rockela
ciosami ale ten sklinczował i obalił go.Tutaj było kilka prób
wydostania się z gleby ze strony Chrisa ale za każdym razem znów
oboje lądowali w parterze.Rockel wykorzystując bliskość
ogrodzenia co utrudnia bronienie się z pleców , starał się
zadawać ciosy ale akcje te były mało skuteczne.

Pod koniec rundy udało się Keithowi wrócić
do stójki i o dziwo sam zaatakował momentalnie nogi Chrisa obalając
go.Chris jeszcze podczas upadania złapał kark przeciwnika w
gilotyne i zapiął sztywno garde…..Za moment Ligouri musiał
odklepać.

PEDRO RIZZO vs RICCO RODRIGUEZ

1 runda to kilka nieudanych prób wejścia w
nogi przez Ricco.Pedro łatwo się przed nimi bronił i starał się
potem okopywać leżacego na ziemi Rodrigueza.Runda raczej bez większych
emocji ale z wyraźną przewagą Pedro

2 runda prawie taka sama jak
pierwsza.JEszcze więcej nieudanych wejść w nogi Ricco.Pedro
bardzo dobrze się bronił przed obaleniami a w stójce raz po raz
uderzał low kicki.Na koniec rundy znalazł sie w gardzie Rodrigueza
ale nie wydarzyło sie tu nic specjalnego.

3 runda to głównie stójke.Znów mocne low
kicki w wykonaniu Pedro.W środku rundy mała przerwa bo Rizzo
odpychając głowe klinczującego Ricco wsadził mu kciuka w oko i
rozciął powieke napiąstnikiem.Do końca rundy już raczej
nuda.Kilka prób klinczów ze strony Ricco i walka z kontry w
wykonaniu Pedro.

Kain

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis