GIL CASTILLO vs DAVE MENNE Od razu klincz i Gil zepchnął przeciwnika do ogrodzenia klatki.Tutaj trwała długa przepychanka i widac było , że Castillo pracuje nad obaleniem Menne.Dave zadał z tego klinczu jedno dobre kolano na głowe przecinika ale zaraz został jdnak obalony.Na glebie od razu Dave chwycił kark Gil’a w gilotyne i ten aby ratować się przed duszeniem musiał się "kulnąć" na plecy i stracił dobra pozycje.Do końca rundy Menne w gardzie Castillo i średniej jakość G&P. Początek 2 rundy klincz i Menne uderza kolanem na głowe Gil’a Ten w kontrze chciał zaatakować nogi ale akcja nie powiodła się.Skończyło się tym , że to Dave był w gardzie Castillo.Krótkie G&P i Menne wstał z gardy .W stójce zaatakował high kickiem , nie trafił i się przewrócił.Gil dopadł go w parterze ale znów dał się złapać w gilotyne i znów aby się ratować musiał kulnąć się na plecy tracąc pozycje.Tutaj Menne przez chwile robił G&P i ponownie wstał z gardy przeciwnika.Gil podniósł sie i momentalnie zaatakował jego nogi przewracając go.Gong. 3 runda .Początek to wymiany w stójce.W pewnym momencie kilka ciosów Menne doszło celu i Gil był wyraźnie zamroczony.Sklinczował i przez chwile była przepychanka pod ogrodzeniem.Tutaj Gil chciał obalić przeciwnika ale wejście w nogi się nie udało.Znów kilka zaczepnych akcji w stójce na środku klatki.Za moment znów klincz i tym razem Castillo obalił przeciwnika.Tutaj zaczał pracowac nad przejściem gardy Dave’a.W momencie gdy to robił Menne ładnie wytrącił go z równowagi , wymostkował i to on znalazł się na górze w gardzie Gil’a.Gong. 4 runda kilka długich klinczów przy ogrodzeniu i kilka wymian na środku.Gil kilka razy ładnie wypounktował przeciwnika lewym prostym.Menn z klinczu przy ogrodzeniu klatki zadał ładne boczne kolano na głowe Gila i rozciął mu łuk browiowy.Na minute przed końcem udało się Gil’owi obalić Menne ale znów jego kar był trzymany w gilotynie.Menn zadał tutaj kolano na głowe leżącego na nim (nadal w gilotynie) Gil’a i sędzia kazał im wrócić do stójki bo ten cios był faulem.Do końca rundy Menne w stójce kilka razy ładnie trafił Gila + zadał kilka kolan na głowe z klinczu. 5 runda i Gil wchodził do niej z bardzo pooboijaną twarzą.Długi klincz przy ogrodzeniu gde Gil usilnie starał się obalić Menne.Ten dobrze się bronił + zadawał ciosy na ciągle atakującego jego nogi przeciwnika.W końcu było obalenie ale nieudane i to Menne wylądował na góze.Tutaj zadał kilka dobrych ciosów łokciami na głowe Gila i zaraz wstał z jego gardy.W stójce Gil znów sklkinczował , otrzymał kilka mocnych kolan na głowe ale w końcu obalił Menne.Zaraz nastąpił gong. MATT SERRA vs YVES EDWARDS Serra od razy szybko sklinczował i wciągnął Yvesa do gardy.Tutaj zaatakował jego stope i zaczął wyciągać skrętówke.Chwile trwała walka o dobra pozycje (Matt zadał tez kilka dobrych ciosów na głowe przeciwnika) i w końcu po kulance Serra puścił uchwyt ale zajął półgarde.Tutaj starał się uwolnić druga noge i przejść garde.Po chwili miał już boczną ale w tym momencie Yves zaczął wstawać z parteru i zresztą za chwile mu się to udało.W stójce ładny podbródkowy Yvesa i po nim ugięły się nogi Serry , który musiał się ratować atakiem (nieudanym) na nogi.2 dibra akcja Yvesa to z klinczu z Serrą kilka mocnych kolan na korpus przeciwnika. Runda druga to od początku kilka nieudanych prób obaleń oraz wciągnieć do własnej gardy ze strony Serra.Gdy w końcu mu się to udało łatwo przeszedł garde YVesa i zajął boczną.Edwards obrócił się , Serra wpiął mu sie za plecy i tutaj trwała walka o mata leo.YVes ładnie sie bronił przed duszeniem i w końcu obrócił się tak , że teraz on był w gardzie Serry.Gong. 3 runda i bardzo szybki klincz i obalenie ze strony Matta.Tutaj praca nad pozycją i w końcu Serra zajął boczną.Chwilowa kulanka , Matt wpiął się przeciwnikowi za plecy a ten wstał.Tutaj przez minute Serra będąc wpiętym za plecy stojącego Yvesa starał się założyć duszenie.Edwards ładnie sie bronił a do tego sprytnie "pozbył" się wiszcego na nim Matta.Moment mierzenia się na środku i za chwile znów Serra obalił Yvesa.Do końca rundy już nic sie nie działo. CHUCK LIDDELL vs MURILO BUSTAMANTE Duża ilość nieudanych prób wejścia w nogi ze strony Murilo.Były one po prostu za wolne i Chuck bez problemów je kontrował.Raz tylko udało się Murilo całkowicie obalić Liddella ale ten równie szybko uwolnił się z parteru i wrócił do stójki.W stójce kilka ataków Liddella , które dochodziły celu.Raczej nudna runda z przewagą Chucka 2 runda również nudna.Dużo nieudanych sprowadzeń do parteru ze strony Murilo.Duża pasywność Liddella.Ogólnie mało akcji.Runda z lekką przewagą dla Murilo za to , że po jednej nieudanej akcji wejścia w nogi ładnie 2 krotnie trafił ciosami Chucka w głowe. 3 runda znów potwornie nudna.Murilo kilka razy wypunktował pojedyńczymi prostymi Chucka a ten za to 2 krotnie ładnie trafił przeciwnika serią ciosów. Moim zdaniem wynik na pewno nie powinien być jednogłośny.Można było dać decyzję 2:1 w jedną lub druga strone. JENS PULVER vs DENNIS HALLMAN Hallman szybko sklinczował i obalił Pulvera.Ten jednak wydostał się z gleby.Dennis znów klincz i wciągnął go do swojej gardy.Tutaj z pleców prawie udało mu się wyciągnąć armbara.Pulver jednak po chwili uwolnił się i zaraz oboje wrócili do stójki.Kilka wymian , jeden zaczepny high kick Hallmana i na koniec rundy znów obalenie z jego strony. Hallman od razu zaatakowął nogi przeciwnika a za moment wciągnął go do własnej gardy.Tutaj przez chwilę pracował nad odwrotną kimura ale akcja nie udała się.Pulver zadał dużo dobrych ciosów na tułów Hallmana.Od połowy rundy nudne "lay and pray" :(. 3 runda i dobry high kick w wykonaniu Dennisa.Za moment wejście wnogi i obalenie Pulvera.Jensowi udało się tak kulnąć , że to on znalazł się na górze.Do końca rundy nuda nuda nuda.Pulver zadał dosłownie kilka ciosów w stylu G&P a poza tym oboje lezeli i nic nie robili…. 4 runda….Chwila kulanki ,Pulver ląduje w gardzie Hallmana i tak sobie leżą w stylu "lay and pray" do końća rundy.Po prostu potworna nuuuuuuuda. 5 runda i kilka dziwnych i nieudanych wejść w nogi ze strony Hallmana.Pulver zwłaszcza pod koniec rundy kilka razy wypunktował Dennisa swoim słynnym lewym sierpowym.Z ciekawostek to Dennis wykonał "double high kicka" , którym odepchnął Pulvera pod siatke :)).Poza tym nuda. TITO ORTIZ vs VLADIMIR MATYUSHENKO Vladimir szybko sklinczował i oboje zaczęli się przepychać przy ogrodzeniu klatki.Tito z tego klinczu zadał dużo dobrych kolan na tułów przeciwnika.Po chwili zaczał pracowac nad obaleniem no i wkońu udało mu się.Na glebie Vladimir bardzo umiejętnie klinczował i przez to uniemożliwiał Ortizowi zadawanie jakichkolwiek ciosów. 2 runda i po ataku Vladimira i lekkiej obustronnej wymianie ciosów znów długi klincz.Tutaj Ortiz non stop kolankował uda przeciwnika.Vladimir 2 krotnie ronił się przed obaleniami chwytając siatki za co dostał ostrzeżenie (pkt karne).Mało akcji dużo przepychanki pod siatką .Dopiero na 15 sekund do końca rundy Ortiz zaatakował z tego klinczu nogi Vladimira i przewrócił go.Gong Początek 3 rundy to lekkie wymiany w stójce.W końcu Tito kontruje kopnięcie Vladimira i obala go.Do końca rundy pod ogrodzeniem siatki robi w miare skuteczny G&P. 4 runda to potworna nuda.Napoczątku klincz , Tito ładnie wycina nogi przeciwnika i obala go.Tutaj ma prawie do końca rundy pełny dosiad.NA początku zadał kilka dobrych ciosów , głównie łokci a potem dosłownie nic nie robił tylko leżał na przeciwniku.Vladimir umiejętnie klinczował na glebie.Nuda nuda nuda. 5 runda i wymiana w stójce.Za moment rozpaczliwy atak na nogi Ortiza w wykonaniu Vladimira.Akcja nie udana i zaraz oboje wracają do stójki.Tutaj Ortiz obala przeciwnika i do końca rundy średniej jakość G&P z gardy Vladimira. Kain |