UFC 292: Ian Garry całkowicie zdominował Neila Magny’ego. Rewelacyjny występ niepokonanego Irlandczyka
Ian Machado Garry (13-0) na dystansie trzech rund kompletnie rozbił Neila Magny’ego (28-11) podczas gali UFC 292 w Bostonie.
Garry już pierwszym lowkickiem wyciął rywala. Drugie kopnięcie spowodowało taki sam efekt. Irlandczyk raz po raz trafiał. Był przy tym niezwykle ruchliwy i eksplozywny. „The Future” docisnął potem również swojego przeciwnika do siatki. Tam pomagał sobie nieco nieprzepisowo trzymając się górnej belki oktagonu. Magny na moment wylądował nawet na macie, ale walka szybko wróciła do stójki. W końcówce rundy Garry popisał się jeszcze efektownym front kickiem. W ostatnich sekundach Magny zaś sklinczował.
W drugiej rundzie Garry nadal bardzo dobrze pracował kopnięciami. Magny zdołał jednak złapać go w klinczu pod siatką. Irlandczyk odwrócił jednak pozycję i wrócił na środek oktagonu. Tam popisał się high kickiem, po którym wypadł ochraniacz rywala. Kolejny mocny lowkick wyraźnie sprawił ból Amerykaninowi. Magny wyraźnie utykał i musiał utrzymywać ciężar ciała na jednej nodze.
Garry widział słabość rywala i dalej potwornie obijał jego nogę. Magny kilkukrotnie tracił równowagę i lądował na macie. Garry coraz częściej rozbijał też ciosami coraz mniej mobilnego przeciwnika. Irlandczyk całkowicie dominował w oktagonie. Niepokonany zawodnik wycinał oponenta lowkickami, dołożył do tego też high kicki i ciosy. W końcówce „The Future” zdecydował się też na zejście do parteru, gdzie podjął próbę gilotyny. Zaraz po walce zaś pokazał rywalowi… środkowy palec
30-26, 30-26, 30-24 – karty punktowe oddały ogromną przewagę Irlandczyka. Były mistrz Cage Warriors wygrał już szóstą walkę w organizacji UFC.
Zobacz także:
Zapraszamy do śledzenia wyników gali UFC 292, która w nocy z soboty na niedzielę odbędzie się w TD Garden w Bostonie. Zaplanowano tam dwa pojedynki mistrzowskie.
Już w październiku organizacja KSW po raz drugi zawita ze swoim wydarzeniem do Czech. Gala KSW 87 odbędzie się w Trzyńcu, w hali Werk Arena.
Kwestia zarobków w organizacji UFC to temat rzeka. Jedną z osób, która medialnie walczy z właścicielami największej organizacji MMA na świecie w kontekście wypłat dla zawodników jest youtuber i pięściarz Jake Paul. Teraz podał minimalną wypłatę, jaką jego zdaniem powinni zarabiać zawodnicy UFC.