UFC 264: Sylvester Stallone wypowiedział się o walce McGregor-Poirier III! Wskazał kto ma przewagę!
Trylogia Conora McGregora z Dustinem Poirierem zbliża się wielkimi krokami. Starcie Irlandczyka z Amerykaninem jest zaplanowane na galę UFC 264, która odbędzie się 11 lipca. Swoją predykcją przed tą walką podzielił się bohater serii „Rocky” – Sylvester Stallone. „On ma wielką przewagę.”
Rywalizacja pomiędzy McGregorem, a Poirierem wygrał trwa od 2013. Pierwszy pojedynek odbył się 2013 roku. Walkę zwyciężył Irlandczyk przez TKO w 1 rundzie. Rewanżowa walka odbyła się w styczniu obecnego roku. Po 7 latach, odwet za pierwszy pojedynek wziął Poirier, który znokautował McGregora w drugiej rundzie. Diament znajduje się obecnie na fali dwóch zwycięstw z rzędu. Trzecia walka „Notoriousa” z Poirierem przez wielu jest traktowana jako elimator do walki o pas z Charlesem Oliveirą. W podobnej tonacji wypowiada się również głównodowodzący organizacją UFC – Dana White.
Stallone o walce McGregor vs. Poirier III
Sylvester Stallone czyli bohater serii „Rocky”, wypowiedział się na temat walki, która zwieńczy galę UFC 264. Mowa o pojedynku, który zakończy trylogię Conora McGregora z Dustinem Poirierem.
Naprawdę ciężko wytypować tę walkę. Można by rzucić monetą. Z jednej strony mamy bardzo zmotywowanego, młodego gościa, a z drugiej faceta, który zarobił dużo pieniędzy, i jest też trochę zmotywowany. To zawodnicy, którzy są lekko niestabilni psychicznie. Ale Poirier ma wielką przewagę.
Gala UFC 264 odbędzie się 11 lipca w T-Mobile Arenie w Las Vegas.
Zobacz także:
Nie schodzi z medialnego piedestału Mateusz Murański. Aktor, który w przeciągu ostatnich dwóch tygodni stoczył dwie zawodowe walki – zapowiada kolejne walki w klatce. “W te wakacje zobaczycie mnie co najmniej raz w klatce!”
Artur Szpilka przegrał w ubiegły wieczór pojedynek z Łukaszem Różańskim. „Szpila” został znokautowany w 1 rundzie pojedynku. 32-latek, po raz pierwszy zabrał głos na temat swojej porażki.
Artur Szpilka (24-5, 16 KO) w niedzielę wrócił na ring po ponad rocznej przerwie. ”Szpila” wystąpił w walce wieczoru Knockout Boxing Night 15 w Rzeszowie. Warto zaznaczyć, że był to ostatni start pod skrzydłami promotora Andrzeja Wasilewskiego.