UFC 226: Mike Perry pokonał Paula Feldera niejednogłośną decyzją sędziów
Mike Perry (12-3) okazał się lepszy na pełnym dystansie pojedynku i pokonał Paula Feldera (15-4) po niejednogłośnej decyzji sędziów.
Perry szybko rozciął czoło rywala. Felder przeszedł do klinczu. Rywal zdołał odwrócić i trafić mocnym łokciem. Walka wróciła na środek, gdzie zaobserwowaliśmy mocne ciosy z obu stron. W pierwszej rundzie obaj zawodnicy zadali podobną liczbę ciosów.
Po minucie walki w drugiej rundzie Perry wyniósł i obalił rywala. Nie skontrolował go jednak w parterze. Felder częściej trafiał pojedynczymi ciosami. Dodawał do tego również niskie kopnięcia. Perry zdołał jednak trafić mocnym lewym sierpowym po balansie czym znacznie pogłębił rozcięcie na twarzy rywala. Sędzia przerwał na moment walkę. Po wznowieniu Perry sprowadził supleksem, jednak “The Irish Dragon” zdołał wstać. W narożniku Felder przyznał, że doznał złamania prawej ręki.
Zobacz również
Na początku ostatniej rundy ponownie mocno trafił Perry. Felder nie używał kontuzjowanej prawej ręki. Perry ponownie trafił potężnym ciosem w połowie rundy. W ostatniej minucie Perry kontrolował przeciwnika przed siatką. Ostatnie 30 sekund to efektowna wymiana z obu stron.
Po 15 minutach pojedynku o zwycięstwie musieli decydować sędziowie. Nie byli oni jednogłośni. Ostatecznie pojedynek wygrał jednak Mike Perry
