UFC 22


ufc22.jpg

UFC 22: THERE CAN BE ONLY ONE CHAMPION

Gamrot - Dos Anjos

Wrzesień 24, 1999 | LAKE CHARLES, LOUISIANA
Pas wagi średniej:
Frank Shamrock pokonał Tito Ortiz (Tapout at 4:48 of R4 – elbow/punches)
Waga ciężka:
Tim Lajcik fought to a draw against Ron Waterman (15:00 time limit)
Jeremy Horn pokonał Jason Godsey (Tapout at 2:07 of R1 – armlock)
Waga średnia:
Chuck Liddell pokonał Paul Jones (TKO at 3:35 of R1 – Referee stoppage due to cut)
Waga lekka:
Matt Hughes pokonał Valeri Ignatov (Jednogłośna Decyzja at 15:00)
John Lewis pokonał Lowell Anderson (TKO at 0:14 of R3 – Referee stoppage – knees/kicks)
Walki dodatkowe:
Brad Kohler pokonał Steve Judson (KO at 0:30 of R1 – punch)
Jens Pulver fought to a majority draw against Alfonso Alcarez (10:00 time limit)

Kolejna obrona
(udana) pasa wagi średniej przez Franka Shamrocka.Do tego słynne
KO w wykonaniu Kohlera.Niestety nie miałem dostępu aby opisac
walki Hughesa i Pulvera :((

TIM LAJCIK vs RON WATERMAN

1 Runda i od razu Waterman sprowadza Tima do
parteru.Tu zajmuje pozycje boczną i bardzo ładnie uderza
przeciwnika w głowe seriami ciosów.Lajcik w pewnym momencie obraca
się do Rona plecami a ten nie wykorzystuje tego a nawet pozwala
uciec z parteru Timowi.Do końca rundy mieliśmy długi nudny klincz
przy ogrodzeniu siatki bez uderzeń.

2 Runda to kilka nieudanych wejść w nogi
przez Watermana.Za każdym razem nadziewał się na serie ciosów
Tima.Waterman miał rozbite oba łuki brwiowe.Były 2 krótkie akcje
w parterze po tych nieudanych obaleniach przez Rona.Lajcik będąc w
gardzie starał sie zadawać ciosy ale za moment wracali do stójki.Ron
wyglądał na bardzo zmęczonego ale mimo to pod koniec rundy udało
mu sie 2 krotnie trafić Tima i widac było , że Tim odczuł te
ciosy..

3 Runda

Na początku klincz a potem double leg przy
ogrodzeniu i Ron obalił Tima.Do końca rundy przyciskając głowę
przeciwnika do siatki Ron starał się robić G&P.Nie było to
za bardzo skuteczne bo Lajcik nawet dobrze blokował ramiona
Watermana.

Walka zasłużenie uznana jako remisowa.

JOHN LEWIS vs LOWELL ANDERSON

1 runda raczej remisowa.Lewis wykorzystując
swoja niezwykłą szybkość oraz zasięg ramion zadał dużo ciosów
ale raczej słabych i nie robiących wrażenia na
przeciwniku.anderson za to na odwrót zadał ciosów tylko kilka ale
widac że były one mocne.Cała walka w stójce.

2 runda to kilka klinczów przy ogrodzeniu w
których lekko dominował Lewis starając sie uderzac kolanami.W końcu
udało mu się obalić Andersona i z gardy robił G&P.Ogólnie
straszna nuda i mało akcji.

3 runda ..Anderson od razu atakuje lawiną
sierpowych .Lewis mądrze sklinczował przytrzymał głowe
przeciwnika i zadał 3 potęzne uderzenia kolanem na koniec poprawił
high kickiem i Lowell odwrócił sie uciekając od Johna co oznaczał
poddanie.Narożnika Andersona wrzucił na ring ręcznik i było po
wszystkim.

JEREMY HORN vs JASON GODSEY

Jeremy tym razem w wadze ciężkiej.

JAson sklinczował wszedł w nogi Jeremiego
i obalił go.Długo to nie trwało :)))….Najpierw Horn starał się
zrobić reversala ale Godsey się obronił ale już chwile potem
Horn z gardy wyciągnął ładną balache i Jason odklepał.

CHUCK LIDDELL vs PAUL JONES

Paul za wszelką cene starał się obalić
Chucka.Cały czas albo klinczował starając sie złapać dobry
uchwyt albo atakował nogi.Liddell ładnie za każdym razem unikał
obalenia a do tego ładnie kontrował.Za każdą próbą wejścia w
nogi wyrzucał biodra do tyłu i z pozycji 6/9 okładał przeciwnika
(raz ładną serią kolan na głowe).Po jednej z takich akcji Paul
wyglądał już na bardzo zmęczonego.W kolejnym klinczu znów dostał
kilka trafień w tym łokiec na twarz i sedzia przerwał walke aby
doktor sprawdził rozcięcie nad okiem Jonesa.Po chwili decyzja była
:koniec walki.

Naprawde dobry wystę Chucka.

BRAD KOHLER vs STEVE JUDSON

Tą walke chyba każdy fan MMA zna :)).Słynne
KO w wykonaniu Kohlera.Na początku Brad wejściem w nogi obalił
Judsona ale po chwili wrócili do stójki.Za moment poszedł potężny
prawy trafiając w szczęke Steve’a i było ciężkie KO.

FRANK SHAMROCK vs TITO ORTIZ

1 runda bardzo dobra w wykonaniu obu fighterów
z małym wskazaniem na Tito za kontrolowanie walki w parterze.Ortiz
obalił Franka kilka razy ale wstawał i wracali do stójki.Za którymś
razem z rzedu po obaleniu go "przesuną" Shamrocka pod
ogrodzenie i tam zaczał robić swoim stylem G&P.Frank utrudniał
mu to jak tylko się dało blokując jego ramiona oraz samemu zadając
ciosy z pleców.2 krotnie Frank wstawał z gleby ale momentalnie
zostawał obalany ponownie na ziemie.Ciosów mało ale ładna walka
w parterze.

2 runda to znów na poczatku takedown
wykonany przez Tito i do konca rudny walka w parterze.Oboje bardzo
aktywni ale bez większych spektakularnych akcji.Pod koniec rundy
Frank wydostał sie z gleby ale Ortiz od razu obalił go ponownie.

3 runda kolejna bardzo podobna do
poprzednich.2 razy Ortiz obalił Franka a na glebie mimo , że raz
miał pozycje boczną nie wykorzystał tego.Było kilka wymian w stójce
w których Frank zadał kilka dobrych ciosów (kopnięć również).Ortiz
pod koniec rundy w gardzie Shamrocka wyglądał na troche zmęczonego.W
parterze mało czystych ciosów raczej takie punktowanie siebie
nawzajem i walka o pozycje.

4 runda Początek to dominacja Franka w stójce
który zadawał dużo (Bardziej jednak punktujacych niz silnych)
ciosów.Tito w połowie rundy obalił Franka ale w gardzie mimo
jednego ostrego zrywu z serią ciosów łokciami nie zrobił żdnej
"krzywdy" Shamrockowi.Gdzieś na 1:30 do końca rundy
Frank zrobił reversala i uwolnił się z parteru.Od razu dopadł
Tito przy ogrodzeniu i zadał serie dobrych ciosów.Ortiz ratował
sie wejsciem w nogi i obaleniem Franka ale za to dał złapać sie w
gilotyne.Shamrock przez kilkanascie sekund poddusił Ortiza a potem
wstał i leżacemu Tito zadał kilka ciosów i w końcu Tito odklepał.

 

Kain

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis