UFC 119: Big Nog vs. Frank Mir II, Lil Nog vs Ryan Bader, Mark Hunt vs Sean McCorkle

Wg zagranicznych portali na UFC 119 dojdzie do trzech ciekawych pojedynków. Gala odbędzie się 25. września w Indianapolis.

Minotauro vs. Frank Mir II (waga ciężka): rewanż za walkę z UFC 92, kiedy to Frank Mir zmasakrował Brazylijczyka w pierwszej rundzie [a masakry dokończył w drugiej] tym samym zapewniając sobie pojedynek o pas z Brockiem Lesnarem. Przypomnijmy jednak, że po walce Mino mocno narzekał na swój stan zdrowia. Teraz będzie miał okazję udowodnić, że nie były to tylko puste słowa. Obaj powracają do octagonu po ciężkich porażkach w pierwszej rundzie. Frank Mir przegrał przez KO z Shanem Carwinem na UFC 111 zaś Nogueira został znokautowany przez Caina Valasqueza podczas UFC 110.

Minotoro vs. Ryan Bader (waga półciężka): ciekawe zestawienie mniejszego z braci Nogueira z niepokonanym, wysokiej klasy zapaśnikiem jakim jest Bader (8-0).  Zwycięstwo dla każdego z nich oznaczać będzie walkę o wyższą stawkę, może nawet o title shota. Bader jak na razie w UFC idzie jak burza wygrywając pewnie cztery walki z rzędu. Dla Lil Noga debiut w UFC był bardzo udany, całkowicie zdominował Luisa Cane’a, natomiast ostatnia walka na UFC 114 z Jasonem Brilzem pozostawiła wiele do życzenia. Nogueira będzie musiał udowodnić swoją klasę 25. września.

Mark Hunt vs. Sean McCorkle: debiut legendy K-1 i gwiazdy japońskich ringów w największej organizacji MMA na świecie to na pewno wiadomość dnia. Mark Hunt (5-6 MMA) w rozmowie dla mmajunkie.com potwierdził, że podpisał z UFC kontrakt na cztery walki a jego debiut będzie miał miejsce w Indianapolis. Przeciwniiem Nowo Zelandczyka będzie, skazany chyba na pożarcie w tej walce, Sean McCorkle (7-0), również debiutujący w octagonie. Hunt nie walczył od maja 2009 a jego ostatnie pięć walk  to porażki, jednak to mistrz K-1 z 2001 roku będzie faworytem w starciu z Amerykaninem, który mimo perfekcyjnego rekordu, nie ma w swojej karierze wielkich osiągnięć. Podpisanie kontraktu z Huntem może wydawać się dziwnym posunięciem ale nazwisko Hunta może przydać się UFC w związku z galami w Australli.

źródło: mmajunkie.com, tatame.com