MMA PLNajnowszeTyper BetclicTypowanieTypowanie redakcyjne #192: UFC 245: Usman vs. Covington

Typowanie redakcyjne #192: UFC 245: Usman vs. Covington

Zapraszamy na sto dziewięćdziesiątą drugą edycję naszego typowania redakcyjnego. W tej odsłonie przeanalizowaliśmy walki z karty głównej UFC 245, która odbędzie się w Nowym Jorku. Zaplanowano tam aż trzy pojedynki mistrzowskie! Ponadto przyjrzeliśmy się też walce Oskara Piechoty, który otworzy rozpiskę gali w Las Vegas. 

Typowanie redakcyjne UFC 245
Foto: UFC

Kamaru Usman vs. Colby Covington

Maciej Szumowski: W walce wieczoru gali UFC 245 zmierzą się Kamaru Usman i Colby Covington, a stawką starcia będzie należący do Nigeryjczyka pas kategorii półśredniej. Obaj zawodnicy to światowa czołówka, ale, z bólem serca, muszę się przyznać, że mnie to zestawienie zbytnio nie pobudza. Może wciąż żyję czasami Georges’a St-Pierre’a?

Niemniej jednak wiem, że w oktagonie rękawice skrzyżują dwie aktualne gwiazdy tej wagi. W czerwonym narożniku wyjdzie bezkonkurencyjny mistrz, który w UFC nie ma sobie równych. W starciu z Tyronem Woodleyem nie był w moich oczach faworytem, a jednak udało mu się triumfować. Przebieg kariery Covingtona jest całkiem podobny, a jego umiejętności oceniam na zbliżone do Usmana.

W tej walce zadecydują detale, szczegóły. Ostatecznie stawiam na Kamaru Usmana, który po pięciu rundach obroni tytuł. Zwycięży po decyzji sędziowskiej. TYP: Kamaru Usman przez decyzję

Patryk Głowacki: Walka wieczoru gali UFC 245 zapowiada się na jedno z najbardziej elektryzujących starć tego roku. Obaj panowie nie pałają do siebie sympatią, co głównie wynika z buńczucznego charakteru Colby’ego Convigtona. Amerykanin swoim ekscentrycznym zachowaniem zyskuje część fanów, ale też wielu do siebie zraża. To sprawia, że sporo osób chce w końcu zobaczyć porażkę 31-latka.

Usman niewątpliwie ma atuty, by pokonać tymczasowego mistrza. Wszak Nigeryjczyk nie zaznał jeszcze porażki w klatce UFC, obecnie dzierżąc główny pas wagi półśredniej. Ponadto 32-latek każdą walkę wygrał w pewnym stylu, nie pozostawiając złudzeń, że jest czołowym zawodnikiem swojej wagi na świecie.

Panowie w drodze do pasa przeszli podobną ścieżkę. „The Nigerian Nightmare” pokonał jednak Tyrona Woodleya, toteż to jego stawia się na faworyta starcia. Kluczem do zwycięstwa Usmana ma być jego atletyzm i siła, którą przewyższa Convigtona.

Ogólnie panowie mają jednak podobny styl walki. Fani otrzymają zatem albo dominację z jednej strony, albo bardzo wyrównany bój z dużymi zmianami w trakcie walki. Ponadto starcie zapowiada się na długie, gdyż panowie nie zwykli w ostatnim czasie kończyć walk przed czasem. Charakter Colby’ego wraz ze sprzyjającą mu publiką mogą sprawić, iż ten ostatecznie wyjdzie ze starcia z ręką uniesioną ku górze. TYP: Colby Covington przez jednogłośną decyzję 

Kamaru Usman: Jan, Krystian, Bartosz, Szymon, Mateusz S, Maciej, Monika

Colby Covington: Mateusz P, Katarzyna, Patryk


Max Holloway vs. Alexander Volkanovski

Bartosz Cieśla: Co-main event gali UFC 245 w Las Vegas zapowiada się bardzo interesująco. Max Holloway będzie bronił pasa wagi piórkowej po raz czwarty i wydaje mi się, że może to być najtrudniejsza z dotychczasowych obron.

Alexander Volkanovski może pochwalić się niesamowitą serią 17 zwycięstw i pozostaje niepokonany od 2013 roku. W samym UFC Australijczyk wygrał już siedem walk.

Warunki fizyczne w tym starciu są dość nietypowe. Choć Holloway jest o 12 cm wyższy to… jego rywal ma o 7 cm większy zasięg. Mimo wszystko spodziewam się,  że to “Błogosławiony” będzie kontrolował walkę w stójce. Mistrz znakomicie porusza się na nogach i dobiera ciosy punktując kolejnych rywali. Oczywiście będzie musiał uważać na kontry, bo Volkanovski dysponuje naprawdę mocnym uderzeniem, którym może zakończyć pojedynek.

Australijski zawodnik jest też wszechstronny i dobrze sobie radzi w parterze. Może więc dążyć do klinczu i obaleń. Holloway naprawdę dobrze jednak broni się przed sprowadzeniami walki do parteru.

Jeśli Volkanovski miałby wygrać tę walkę to raczej przed czasem. Na pełnym dystansie postawię jednak na panującego mistrza. Holloway będzie musiał mieć się ciągle na baczności, gdyż pretendent może być groźny w każdej chwili. TYP: Max Holloway przez decyzję

Max Holloway: Mateusz S, Bartosz, Katarzyna Mateusz P, Patryk, Maciej, Jan, Krystian, Monika

Alexander Volkanovski: Szymon


Amanda Nunes vs. Germaine de Randamie

Katarzyna Wilkosz: Po sześciu latach przyszedł czas na ponowne stracie dwóch świetnych zawodniczek wagi koguciej. Od listopada 2013 Nunes wychodzi z serią dziewięciu zwycięstw i jedną porażką, natomiast de Randamie czysto, z pięcioma wygranymi.

Nietrudno zauważyć, że w tym samym czasie “Lwica” zaliczyła dwa razy więcej walk. Mistrzyni dwóch dywizji, numer 5 w rankingu P4P, całkowita dominacja – tylko dwie decyzje na dziewięć walk, i to tylko nad obecna mistrzynią wagi muszej Valentiną Shevchenko. Tutaj nie pomogą nawet lepsze warunki fizyczne dr Randamie. Znowu czeka nas konkretne show w wykonaniu Nunes. I, co najważniejsze, szybkie. Nie zakładam bowiem, że wyjdziemy poza drugą minutę walki, wejdzie i zamorduje. A potem najprawdopodobniej przyjmie wyzwanie od Ketlen Vieiry, rodaczki, która także będzie się bić na UFC 245, i aktualnie jest numerem dwa i jedyną sensowną opcją dla “Lwicy”. TYP: Amanda Nunes przez TKO w 1. rundzie

Amanda Nunes: Krystian, Szymon, Mateusz P, Patryk, Maciej, Bartosz, Katarzyna, Mateusz S, Monika

Germaine de Randamie: Jan


Marlon Moraes vs. Jose Aldo

Jan Niwiński: Czeka nas naprawdę intrygująca batalia. Były dominator kategorii piórkowej, Jose Aldo w swoim debiucie w kategorii koguciej podejmie obecnie sklasyfikowanego na pierwszym miejscu w rankingu pretendentów Marlona Moraesa. Wygrany z tego pojedynku najprawdopodobniej mocno przesunie się w wyścigu o pas, który należy do Henrego Cejudo.

Będzie to spotkanie dwóch naprawdę dobrych kontr-uderzaczy. Zacznijmy od Aldo. Scarface w ostatniej walce musiał uznać wyższość Alexandra Volkanovskiego, który rozmontował Brazylijczyka 30-27. Znany z dewastujących niskich kopnięć Jose był mocno nieaktywny w tym elemencie gry, miast tego skupił się na pracy bokserskiej, w której też jest wiele do poprawy – Był mocno statyczny, wydawał się momentami nie poruszać na tle bardzo aktywnego Volkanovskiego. Ta sama jednak metodyka doprowadziła go do zwycięstwa przed czasem w starciach z Moicano i Stephensem. Więc o ile Aldo nie będzie pewnie aktywniejszy od rywala, tak na pewno w kontrze będzie tak samo groźny.

Moraes powraca po nieudanej próbie zdobycia mistrzowskiej korony na UFC 238, kiedy to Henry Cejudo pokonał go przez TKO w trzeciej rundzie. W początkowej fazie wali udało mu się mocno napsuć krwi podwójnemu mistrzowi zwłaszcza za sprawą naprawdę bolesnych niskich kopnięć, ale dalej zabrakło paliwa. A to nie z nich jest najbardziej znany „Magic”. Były mistrz WSOF dał się fanom poznać niczym mała wersja „Cro Copa”, odsyłając przez wysokie kopnięcia tak mocne nazwiska jak Sterling czy Rivera. Warto wspomnieć również o świetnej grze parterowej Brazylijczyka, który poddawał Raphaela Assuncao czy Sheymona Moraesa.

Wielką niewiadomą będzie dyspozycja Aldo. Na zdjęciach które wychodzą do internetu zawodnik prezentuje się albo przyzwoicie, albo niepokojąco. Z racji tej niewiadomej, mój typ idzie na Moraesa. Wygra albo na punkty albo, w co bardziej wierzę, przez nokaut – może techniczny – w drugiej rundzie. TYP: Marlon Moraes przez TKO w 2. rundzie

Marlon Moraes: Bartosz, Jan, Katarzyna, Szymon, Maciej, Krystian, Patryk, Monika

Jose Aldo: Mateusz S, Mateusz P


Petr Yan vs. Urijah Faber

Krystian Młynarczuk: Yan vs. Faber to dla mnie walka do jednej bramki. Co prawda Urijah wrócił po 2,5-letniej przerwie i w świetnym stylu ubił Ricky’ego Simona, natomiast Petr Yan to nieco inny kaliber zawodnika. “No Mercy” wygrał wszystkie pięć walk w UFC i jest mocnym kandydatem do walki o pas wagi koguciej, ba, jest mocnym kandydatem do zdobycie owego tytułu.

Rosjanin jest naprawdę mocnym zawodnikiem. W stójce według mnie będzie mieć sporą przewagę nad Faberem, wbrew temu co wydarzyło się w ostatniej walce, “The California Kid” to nie jest stójkowicz. Amerykanin będzie szukał tryumfu w parterze, lecz Yan będzie mieć na to odpowiedź w postaci zapasów. Myślę, że nie da się obalić, a jeśli będzie chciał, to prawdopodobnie to Faber wyląduje na plecach.

Szanuję Urijaha za osiągnięcia, jego powrót naprawdę mógł się podobać, lecz mimo wszystko, Petr Yan to na tym etapie jego kariery zbyt mocny rywal. Myślę, że Rosjanin wygra pewnie na punkty. TYP: Petr Yan przez decyzję

Petr Yan:  Patryk, Szymon, Mateusz P, Krystian, Bartosz, Katarzyna, Maciej, Jan, Mateusz S, Monika

Urijah Faber: 


Punahele Soriano vs. Oskar Piechota

Szymon Frankowicz: Gala UFC 245 zapowiada się niesamowicie, a zacznie się dla nas bardzo ważnym pojedynkiem naszego rodaka, bowiem w pierwszej walce gali Oskar Piechota stanie do walki z niepokonanym Punahele Soriano. W zawodniku trenującym w Piranha Grappling Team wielu wiązało duże nadzieje, jeśli chodzi o podbój kategorii średniej w UFC. Niestety, po dwóch zwycięstwach przyszły dwie porażki przez poddania, przez co sytuacja Oskara w najlepszej organizacji MMA obróciła się o 180 stopni. “Imadło” musi wygrać z Soriano, aby mieć pewność, że UFC nie zrezygnuje z jego usług, ponieważ po 3 porażkach z rzędu mało kto dostaje kolejną szansę.

Rywalem Polaka jest bardzo chaotyczny Amerykanin o mocnym ciosie. Punahele to typowy brawler, który nie boi się wchodzić w wymiany z mocnymi cepami. Często opuszcza gardę podczas wymian, 5 z 6 walk kończył w pierwszych rundach, więc Oskar powinien od pierwszych sekund walki korzystać z tego co ma najlepsze, czyli z parteru. Według mnie gameplan Polaka powinien opierać się na unikaniu stójki rywala i sprowadzeniu walki na matę. Stójka Polaka jest skrojona idealnie dla Amerykanina, gdyż Piechota nie wywiera ciągłej presji, miewa dziurawą gardę, przez co łatwo będzie zamknąć go pod siatką i znokautować. Obawiam się, że będzie to bardzo trudny pojedynek dla Piechoty, ale liczę, że Polak szybko sprowadzi Amerykanina do parteru i tam podda, aczkolwiek szansę w tym pojedynku daje 50:50. TYP: Oskar Piechota przez poddanie w 1. rundzie

Punahele Soriano: Katarzyna, Maciej, Jan, Bartosz, Patryk

Oskar Piechota: Szymon, Mateusz P, Mateusz S, Krystian, Monika


Podawajcie w komentarzach swoje typy!

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis