Tsarukyan zapowiada nokaut w walce z Gamrotem: On tylko pierwszą walkę miał mocną!
Pewności siebie nie można mu odmówić. Arman Tsarukyan (18-2) w rozmowie z MMA News wypowiedział się o nadchodzącej walce z Mateuszem Gamrotem (20-1). Reprezentant Armenii zapowiada nokaut, a ponadto zapewnia, że ”Gamer” tylko w debiucie miał trudną walkę. Do ich starcia dojdzie dwudziestego piątego czerwca w Las Vegas.
Czekamy na oficjalne stanowisko największej organizacji na świecie, bowiem niewykluczone, że będzie to walka wieczoru. Tym samym starcie Tsarukyan-Gamrot odbyłoby się na dystansie pięciu rund.
25-latek w debiucie przegrał na punkty z Islamem Makchaevem. Od tego czasu Arman odnotował pięć zwycięstw z rzędu, a ostatnie starcia kończył efektownie przed czasem. Wojownik z Armenii w tym roku stoczył już jedną walkę. Tsarukyan w lutym zdemolował perspektywicznego – Joela Alvareza.
Tsarukyan zapowiada nokaut!
Arman Tsarukyan (18-2) jest pewny siebie przed nadchodzącym starciem z Mateuszem Gamrotem (20-1). Arman szanuje naszego zawodnika, lecz jest przekonany, że znokautuje ”Gamera”.
To dla mnie bardzo dobra walka. Gość z rankingu. Jest pewny siebie. Nie boi się walk. Jest jak ja. Jest mężczyzną, jest gotowy na walkę ze wszystkimi. Jednak wie, że jestem dla niego bardzo złym zestawieniem. Mam w UFC większe doświadczenie od niego. Nie tylko mam tutaj więcej stoczonych walk, ale więcej trudnych walk z mocnymi rywalami. On tylko pierwszą walkę miał mocną i ją przegrał. A potem trzy walki wygrał, ale były łatwe walki (…) Szczerze mówiąc, chciałbym powalczyć ponad trzy rundy. Dlaczego? Bo nie mam jeszcze doświadczenia na dystansie dłuższym niż trzy rundy. Chciałbym pokonać go, skończyć w czwartej rundzie. Nokaut. Wiem, że to będzie dobre KO.
Tłumaczył Bartłomiej Stachura z portalu lowking.pl
”Gamer” w Las Vegas odnotował czwarty pojedynek w największej organizacji na świecie. Reprezentant American Top Team i Czerwonego Smoka w drugiej rundzie zaliczył jakże cenny łup. Gamrot przed czasem pokonał cenionego Diego Ferreire.
Zobacz także:
Środowisko walk na gołe pięści postanowiło szybko i mocno zareagować na słowa Pawła Tyburskiego. ”Tybori” w rozmowie z Mateuszem Kaniowskim wyznał, że zamierza odwiedzić jednego ze swoich hejterów. Zawodnicy jak widać nie przepadają za Tyburskim.
To byłoby starcie na szczycie wagi ciężkiej w światowym kick boxingu. Niewykluczone, że jeszcze w tym roku dojdzie do trylogii pomiędzy Badrem Harim, a Alistairem Overeemem.