Tim Kennedy: Kiedy trenowałem z Jonem Jonesem, to wyczuwałem alkohol i marihuanę
Emerytowany już zawodnik wagi średniej UFC, Tim Kennedy opowiedział o wspólnych treningach z Jonem Jonesem (26-1, 1 N/C) i zaznaczył, że były momenty, w których wyczuwał u mistrza alkohol i marihuanę.
Jones podczas swojej bogatej kariery zawodowej oprócz sukcesów miał także wiele porażek, ale głównie osobistych. Porażki i kłopoty „Bonesa” związane były z używkami, stosowaniem dopingu czy kłopotami z jazdą po pijaku.
Na dodatek w ostatnich walkach, Jones nie wyglądał już na takiego dominatora, jakim był w przeszłości. Najpierw kontrowersyjnie wygrał na punkty z Thiago Santosem, potem w podobnych okolicznościach wypunktował Dominicka Reyesa.
Kennedy – w rozmowie z Submission Radio – uważa, że Jones zasługuje na krytykę:
„Uważam, że zasługuje na nią, po tym co pokazał.
Kiedy był jak młody głody lew, to jego życie osobiste nie było splamione aferami, to widziałeś w nim młodego Mike’a Tysona, prawda? Potem przyszedł sukces, a zaraz za tym: pieniądze, sława, złe decyzje, narkotyki, alkohol i striptizerki.
Kiedy był na początku swojej kariery, to nienawidziłem z nim trenować, bo był dominujący, a kiedy osiągnął to, co osiągnął, to można było wyczuć u niego alkohol i marihuanę.”
Cała rozmowa z Timem Kennedym poniżej: