Tede zmierzy się z Peją na FAME MMA? Raper zdradził oczekiwania finansowe
Chyba każdy z nas chciałby zobaczyć walkę tych dwóch legend polskiego rapu. Nie tak dawno Wojtek Gola i Boxdel, czyli włodarze Fame MMA ogłosili chęć zorganizowania takiego pojedynku. Podczas jednego z odcinków Hejt Parku na Kanale Sportowym mieli przedstawić ofertę walki obu raperom.
W trakcie trwania Kącika Muzycznego, którego gościem był Tede, zapytany czy byłby zainteresowany walką z Peją odpowiedział:
,,Widziałem, że cztery bańki dają. Ja widziałem raz w życiu Fame MMA, i to u znajomych. Nie wiem co to są za ludzie, szanuję, że ktoś może mieć na to zajawkę – ludzie, to wasza sprawa. Ale ja się tym nie zajmuję, totalnie się na tym nie znam.” Gdy otrzymał pytanie o to czy w ogóle wyszedł by do oktagonu powiedział: ,,Nie myślałem o tym, ale z drugiej strony za dwie bańki można w mordę dostać.”
Są na to szanse?
Jakie mamy tak naprawdę szanse na to, żeby zobaczyć ich w klatce? Chodzą słuchy, że podobno Peja odrzucił kuszącą ofertę ze strony Fame MMA – 1 milion złotych. Włodarze tejże federacji nie potwierdzili tego, jakoby mieli oferować tyle pieniędzy.
Oczywiście pojedynek tych dwóch legend polskiej rap sceny jest jak najbardziej prawdopodobny. Jednak w obecnej chwili szanse na taką walkę są nikłe. W chwili obecnej na scenie polskich freak fightów pojawiła się duża konkurencja dla Fame MMA. Mowa tu oczywiście o High League prowadzonej innego rapera Malika Montane. Bardzo możliwe, że raperzy chętniej wezmą w niej udział, ponieważ włodarz tej federacji też jest związany z branżą muzyczną.
Podsumowując, na taką walkę czeka z niecierpliwością duże grono ich fanów i nie tylko. Jednak, żeby do tego pojedynku doszło, federacja która zdecydowałaby się na zorganizowanie tego musiałaby się liczyć ze sporymi wydatkami.
Zobacz także:
Organizatorzy gali Babilon MMA 24 ogłosili siódme zawodowe starcie imprezy, która odbędzie się 11 września w Żyrardowie. W kategorii koguciej (do 61 kg) Kacper Michałowski (1-0) sprawdzi się z debiutantem Bartoszem Rewerą.
Łukasz Brzeski (8-1-1), który już 31 sierpnia stoczy swoją walkę w Dana White’s Contender Series, poznał swojego nowego rywala. Jak informuje MMA Junkie Lorenzo Hood (12-4) wypadł z walki z Polakiem.