Tańcula po błyskawicznym zwycięstwie na FAME MMA 11: Chciałbym tą walkę o pas! [WIDEO]
Arkadiusz Tańcula (4-1) w sobotę podczas FAME MMA 11 w Gliwicach pokazał się z naprawdę świetnej strony. ”Aroy” potrzebował zaledwie 28-sekund na znokautowanie byłego mistrza – Marcina Malczyńskiego. Tańcula w przyszłym roku chciałby zawalczyć o pas freakowej organizacji.
Niskie kopnięcie i cios. Wydawało się, że Malczyński to odczuł i błyskawicznie próbował zdobyć obalenie. Tańcula był na to gotowy. Obrócił pozycję, a następnie zaczął wyprowadzać uderzenia niczym z karabinu maszynowego. Malczyńskiego w pewnym momencie odcięło i sędzia był zmuszony przerwać walkę.
Tańcula: Ja tu rozpi**dole wszystkich w FAME, potrzebuje czasu!
Arkadiusz Tańcula jest pewny swego po błyskawicznym zwycięstwie w Gliwicach. ”Aroy” w przyszłym roku chciałby zmierzyć się z Jakubem ”Kubańczykiem” Flasem.
Chciałbym tą walkę o pas. Wiem, że Kubańczyk jest mocny i może być ciężko, ale mam teraz Salima kwa stary to jak ja dziękuję temu chłopakowi… Ja dawno nie spotkałem kogoś kto tak bezinteresownie chciał mi pomóc i cały czas do mnie dzwoni. Dzwonił do mnie codziennie, dwa razy dziennie ”jak tam Arek, jak coś, słuchaj dzisiaj na sparingu zrobiłeś to tamto, popracuj sobie nad tym”. Mega. Myślę, że jak on był od początku to ja bym był już mistrzem FAME. Teraz go mam i myślę, że nie będzie miał już żadnych perypetii z tego co mówił jest do mojej dyspozycji, będzie mi pomagać. Myślę, że nim u boku Robertem Ruchałą i Patrykiem Rogóżem to ja tu rozpi**dole wszystkich w FAME, potrzebuje czasu. Nie kozaczę. Wiem, że nie jestem jeszcze gotowy na Kubańczyka, ale pół roku/osiem miesięcy i będę.
Cała rozmowa poniżej:
Zobacz także:
Jacek Murański już w tym momencie jest w świetnej formie. ”Muran” w mediach społecznościowych zdradził ile kilogramów udało się zbić przed nadchodzącym debiutem w klatce. Do pierwszej walki Murańskiego dojdzie już czwartego grudnia na drugiej edycji Elite Fighters. Kwestia paru dni i zostanie oficjalnie ogłoszony przeciwnik.
To był prawdziwy nokaut wieczoru gali FAME MMA 11! W pojedynku otwierającym całą imprezę Piotr Szeliga potwornie znokautował debiutującego w klatce Wujaszka Fericze.