MMA PLNajnowszeFAME MMATakefun o FAME: Jest bardzo bliski końca

Takefun o FAME: Jest bardzo bliski końca

Czy era FAME dobiega końca? Takiego zdania jest „Takefun”, czyli jeden z jego zawodników! Górniak szeroko się wypowiedział odnośnie aktualnie sytuacji FAME, któremu daje jeszcze kilka miesięcy życia…

„Takefun” to jeden z zawodników FAME. Ostatni raz w akcji widzieliśmy go przy okazji gali FAME 21, gdzie zmierzył się z Robertem Pasutem. Rafał na co dzień jest streamerem, który prowadzi działalność na YouTube czy Twitchu. Zajmuje się commentary zarówno na swoim głównym kanale, jak i na wspólnym z innym zawodnikiem FAME – „Filipkiem”.

Górniak jest postrzegany jako osoba opiniotwórcza, chociaż według m.in. Arka Tańculi jest to po prostu populista. Niezależnie od tego czy jest to prawda czy nie, streamer podzielił się wczoraj ciekawą opinią odnośnie bieżącej sytuacji w branży freak fight.

ZOBACZ TAKŻE: Labryga krytycznie o koledze z klubu: Wszystko kuleje!

Takefun o FAME: Jest spalony!

W trakcie swojej ostatniej transmisji na żywo Rafał wypowiedział się na temat aktualnej i prawdopodobnej, przyszłej sytuacji FAME:

Ja uważam, że FAME jest spalony. Uważam, że po FAME zostaną niedługo zgliszcze. To, co się teraz dzieje, to jest jedynie dołożenie ręki do tego, co już w kotle się kotłowało. Wierzę, że FAME jest spalony. Mogę się mylić, chciałbym się mylić, ale uważam, że FAME jest spalony. Mają wielu wrogów, wiele problemów i uważam, że sami siebie kanibalizują złymi ruchami. Hype na freak fighty się totalnie wyczerpał i ja twierdzę, że FAME jest bardzo bliski końca. To co się teraz dzieje w mediach, tylko potęguje ich problemy, ale uważam, że bez tego, co dzieje się w mediach, FAME prędzej czy później by zgasł. Gdybym miał zgadywać, to dawałbym temu pół roku.

Coraz to więcej osób z branży freak fight uważa, że dobiegają one końca. Czy rzeczywiście te wizje się spełnią?

Z pewnością wiele odpowiedzi przyniesie wynik sprzedażowy FAME 23. Do tego wydarzenia dojdzie już 7 grudnia w łódzkiej Atlas Arenie i podobno ma się składać z naprawdę solidnych zestawień. Oficjalnie wiemy, że jej bohaterami będą Makhmud Muradov oraz Wiktor Wronka. „Szalony Reporter” zleakował, że udział w evencie weźmie Alan Kwieciński, który prawdopodobnie zmierzy się wreszcie z „Ferrarim”. Ponadto pojawiają się doniesienia o dwóch debiutantach z polskiej sceny Tik Toka. Oprócz ma dojść również do walki kobiet, które dysponują sporymi zasięgami, jednakże żadna z nich będzie debiutantką. Duża szansa też jest na to, że rywalem Muradova będzie Norman Parke. Ostatnio jeszcze Denis Labryga poinformował, że FAME stara się doprowadzić do jego starcia z „Wielkim Bu”.

Rodzi się teraz w głowie pytanie, czy to wystarczy, żeby zapełnić obiekt w Łodzi, a także uzyskać sporą liczbę sprzedanych egzemplarzy PPV?

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis