Takanori Gomi a UFC/K1 Hero’s

Cytacior:

“Chcę walczyć – dla siebie, dla fanów i dla mojej drużyny. Chcę pokazać wszystkim, że pracuję cieżko i ruszam się szybko. Muszę dostać następną walkę, albo nic się nie stanie. Fani powinni zdecydować, gdzie chcą mnie oglądać. Jest możliwość, żę będę walczył w K1 Hero’s. Shooto jest dobrą organizacją, nie mam również powodów, żeby nie walczyć w K1 Hero’s. Wszystkie organizacje są dobre dla mnie. Koniec końców chcę, żeby MMA było tak duże jak baseball.”

No cóż. Po konkretnych batach od Nicka nie dziwię się, że Gomi nie chce porzucic swojego statusu megagwiazdy w Japonii i dać się zlać fajterom takim jak Sherk (w przyszłości, bo Sherk póki co ma przymusowe wakacje od MMA) czy Penn. Nie wiem jak wyglądają sprawy kontraktów, ale wiem jedno -> FEG, który kontroluje K1 i K1 Hero’s nie odpuści. Gomi dla nich to żywa gotówka i ikona sportu. Sprzeda się wyłącznie w Japonii, w USA jego potencjał marketingowy będzie podobno do Yushina Okamiego.

Czyli praktycznie zerowy…

Szkoda. Chcę widzieć walki mistrzów, a Zuffa i FEG na 99% nie zrealizują razem gali :/