Szeliga komentuje porażkę Denisa: Jeżeli wychodzisz do walki bokserskiej, to nie kopiesz!
Na kanale Mateusza Kaniowskiego ukazała się rozmowa z Piotrem Szeligą. Podczas rozmowy „Szeli” wypowiedział się na temat porażki Denisa Załęckiego.
Szeliga stoczył 6 pojedynków, z których 4 wygrał, a 2 przegrał. Walczył dla Fight Exclusive Night czy FAME MMA. W organizacji Fight Exclusive Night stoczył jeden pojedynek. Miał on miejsce w 2020 roku na 27 edycji. Zmierzył się tam z Krystianem Pudzianowskim, z którym wygrał w drugiej rundzie.
Jeśli chodzi o freak fighty to stoczył 5 pojedynków. W organizacji FAME MMA zadebiutował w listopadzie 2020 roku podczas 8 edycji, przegrywając w 3 rundzie z Piotrem Piechowiakiem. W drugim pojedynku podczas FAME MMA 11 zmierzył się z Krzysztofem Ferencem, którego pokonał w 1 rundzie. Trzecia walk miała miejsce w 2022 roku podczas 13 edycji. Zmierzył się na niej w kickboxingu z Gabrielem Al-Suwim, którego pokonał. Czwarty pojedynek odbył się w maju 2022 roku na 14 edycji, gdzie w walce na niestandardowych zasadach zmierzył się z były zawodnikiem UFC oraz KSW – Normanem Parke. Pojedynek zakończył się w 2 rundzie wygraną Normana. Ostatni pojedynek stoczył w tym roku na 17 edycji. Zmierzył się w nim z Marcinem Wrzoskiem na zasadach kickboxingu. Zakończył się on wygraną Piotra Szeligi.
Szeliga o przegranej „Bad Boya”!
W rozmowie na kanale Mateusza Kaniowskiego Piotr Szeliga postanowił wypowiedzieć się na temat przegranej Denisa Załęckiego oraz wspomniał że Dawid jest lepszy od swojego syna- Denisa.
No co mogę powiedzieć. Paweł był lepszy. Ja byłem w szoku. Walka bokserska i nie wiem, czy to były nawyki, ale no ku***, jeżeli wychodzisz do walki bokserskiej, to walczysz boksersko, a nie kopiesz czy tam zadajesz kolana. No ku*** zdziwieni byliśmy wszyscy tym. W walce też różne rzeczy się dzieją, ale no nie powinno tak być. Moim zdaniem Dawid jest dużo, dużo, dużo lepszy od Denisa. Jeżeli chodzi o doświadczenie, wytrenowanie to jest kilka poziomów nad synem.
Cała rozmowa z Szeligą poniżej:
Kolejna numerowana gala UFC tym razem odbędzie się w Europie. W Londynie czeka nas bowiem UFC 286. Walka wieczoru będzie zwieńczeniem trylogii między Leonem Edwardsem a Kamaru Usmanem. Rewelacyjnie zapowiada się też co-main event, czyli starcie Justina Gaethje z Rafaelem Fizievem. Ponadto w rozpisce znaleźli się też m.in. Casey O’Neill, Marvin Vettori czy Muhammad Mokaev.
Robert Ruchała (9-0) pokonał Lom-Aliego Eskieva (20-7, 1 N/C) w walce wieczoru gali KSW 80, której stawką był tymczasowy pas wagi piórkowej. Polak zakończył pojedynek przez techniczny nokaut w piątej rundzie.
Za nami gala Cage Warriors 150. Podczas jednej z walk nasz rodak – Daniel Skibiński pokonał jednogłośną decyzją sędziów Omiela Browna. Przerwał tym samym serie trzech porażek z rzędu.