Szczera wypowiedź Popka o życiowych problemach: Wódka wypłukała ze mnie ludzkie uczucia!
Popek szykuje się do następnego pojedynku. Popularny raper z Legnicy wystąpi na zbliżającej się gali PRIME SHOW MMA 4 w Szczecinie. 43-latek w main evencie na zasadach boksu zmierzy się z Kasjuszem ”Don Kasjo” Życińskim. Popek do przeszłości wrócił w jednym z wywiadów dla miesięcznika „Viva” – była to szczera wypowiedź.
Popek Monster ostatni pojedynek stoczył na FAME MMA 13 w Gliwicach, gdzie zmierzył się z doświadczonym Normanem Parke. Początek był dobry w wykonaniu Popka, który ruszył i trafił mocnym ciosem. Nie był to jednak szczęśliwy dzień rapera. Po kolejnym ataku – doznał kontuzji, która wykluczyła go z kontynuowania walki.
Warto zaznaczyć, że Popek już wcześniej zmagał się z urazem, który nie pozwolił na jego walkę z raperem ”Kizo”.
Popek: Pomyśleć, że wcześniej alkoholu się brzydziłem!
Szczera wypowiedź Popka. Raper z Legnicy już wielokrotnie wspominał, że miał problemy z alkoholem. Paweł w miesięczniku ”Viva” mówił o tym ponownie.
Wódka wypłukała ze mnie ludzkie uczucia, chciałem się powiesić albo skoczyć z okna. Alkoholik nie myśli wtedy o córce
Popek mówił również o swoich traumatycznych chwilach w Holandii.
Byłem na imprezie, nażarłem się dragów, wpadłem do rzeki i dalej już ciemność. Na szczęście ktoś mnie wyciągnął. Te trzy lata w Holandii to właściwie było półtora roku, bo drugie półtora przeleżałem w śpiączce. Z artysty i ze sportowca stałem się alkoholikiem i narkomanem. I pomyśleć, że wcześniej alkoholu się brzydziłem
Zobacz także:
Tomasz Narkun (18-5) w rozmowie z portalem InTheCage.pl wyjawił, że była szansa na natychmiastowy rewanż z Ibragimem Chuzhigaevem (16-5). ”Żyrafa” zapewnia, że aktualny mistrz KSW bał się drugiego starcia i po prostu odmówił.
Piotr Więcławski na kanale organizacji WOTORE w mocnych słowach wypowiedział się o Piotrze Szelidze. Zawodnik walczący na gołe pięści wspomniał o sytuacji, która miała mieć miejsce na jednych z targów kulturystycznych.