Sławomir Peszko zawalczy w FAME MMA? Piłkarz zabiera głos!

FAME MMA 17 przysporzyło nam emocji co nie miara. Fenomenalne walki, spektakularny nokaut, czy intrygujące debiuty to nie wszystko co nam miała do zaoferowania siedemnasta odsłona największej federacji freak-fight w Europie. Podczas studia, przed oficjalnym rozpoczęciem gali odbyło się studio, w którym zagościł między innymi Sławomir Peszko.

Ponad 40-krotny reprezentant Polski w piłce nożnej wziął udział w studiu, który był prowadzony przez Daniela Pawlaka. Poruszonych zostało kilka kwestii, w tym także potencjalny debiut piłkarza w sportach walki na gali FAME. 37-letni przyjaciel legendy futbolu, Lukasa Podolskiego nie wykluczył takiej opcji.

Sławomir Peszko zawalczy?

Jestem taki, że nigdy nie zamykam przed sobą drzwi.

Odpowiedź „Peszkina” tylko jeszcze bardziej podelektryzowała fanów. Tym bardziej, że około 4 tygodnie przed galą FAME 17 miał miejsce Cage Special, w którym padły conajmniej konsternujące słowa ze strony Roberta Karasia.

Mam drugą walkę podpisaną i wiem, że będzie bardzo medialna, bardzo ciekawa. Przyciągnie mega dużo kibiców, bo tą osobę każdy Polak po prostu zna i każdy będzie chciał zobaczyć tę walkę. (…) On lubi wypić.

W tamtym momencie każdemu pojawiły się w głowie dwa nazwiska – Żyła oraz Peszko. Robert Karaś zaprezentował się w swoim debiucie z bardzo dobrej strony, wypunktowując „Filipka” na całym dystansie. Przypomnijmy, że dla Filipa Marcinka był to już szósty występ na Fame MMA. W związku z tym, Sławek musiałby się intensywnie przygotowywać przez bardzo długi czas, żeby móc stawić czoła triathloniście. Nadmieńmy, że Sławomir Peszko dalej jest aktywnym piłkarzem, występuje w barwach „Wieczystej Kraków”. Reasumując, starcie piłkarza z Robertem na ten moment wydaje się być troszkę niedorzeczne. Jednakże, jedna rzecz jest pewna. Wszyscy chcielibyśmy ujrzeć pojedynek Sławka w oktagonie!